#22

375 14 3
                                    

Pov . Natalia

Od razu po przyjechaniu na komendę powiadomiliśmy szefa gdzie znajduje się podejrzany.

Postanowiliśmy wziąć ze sobą Stefana i At-eków i pojechać na ogródki działkowe.Mieliśmy coraz mniej czasu.

Po 30 minutach byliśmy już pod domkiem o numerze 24. Usłyszeliśmy głos dobiegający z wnętrza domku.

-Najwyraźniej twoim przyjaciołom na tobie nie zależy,nie wpłacili pieniędzy.Więc muszę spełnić to co im napisałem i Ciebie im wysłać-w kawałkach.-powiedział Malinowski i potem zaśmiał się szyderczo.

Nie mogliśmy czekać więc od razu weszliśmy z at-ekami do domku.Zastaliśmy w nim Lenę nad ,którą stał Malinowski z nożem wycelowanym w klatkę piersiową  naszej koleżanki.

-Malinowski odłóż nóż ,nie niszcz sobie życia ! -próbował negocjować Kuba.

Jednak podejrzany wcale go nie słuchał tylko zbliżył się jeszcze bardziej do Leny.

Nasze prośby nic nie dawały więc jeden z at-eków strzelił w ramię Artura. 

Na szczęście nóż ,który wypuścił z ręki Artur nie trafił w Lenę.

Od razu po skuciu Artura i przekazaniu go at-ekom podbiegliśmy do Leny.Miała zakneblowane usta i była poobijana.Kuba zdjął knebel z ust Leny i od razu zapytał..

-Lena wszystko w porządku nic poważnego Ci się nie stało ?-zapytał Kuba.

Jednak Lena nie odpowiedziała ,bo w tym momencie zemdlała.

Od razu sprawdziłam czy Lena oddycha-nie oddychała.Od razu zaczęłam reanimację ,a Kuba zadzwonił po karetkę...

#######################################################################

Hejka! Przepraszam was ,że tak długo nie było rozdziałów.Nie miałam pomysłów na rozdziały, a chciałam żeby były ciekawe.W wakacje będą się one pojawiały częściej.Proszę was o komentowanie , bo bardzo lubię czytać wasze komentarze :].

Gliniarze-opowieśćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz