#43

331 13 10
                                    

Pov . Natalia 

Po kilku minutach oderwaliśmy się od siebie.

-Natalia...Kocham cię .-powiedział Kuba.

-Ja ciebie też.-powiedziałam i przytuliłam się do niego.

-Jutro dostaję wypis.Może pójdziemy na spacer ?-powiedział Kuba.

-Oczywiście.-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.

Nagle zadzwonił mój telefon.Spojrzałam na wyświetlacz-to był Olgierd.

-Halo.-powiedziałam.

-Cześć.-powiedział Olo.

-W jakiej sprawie do mnie dzwonisz ?-powiedziałam.

-Szef jest w szpitalu.-powiedział Olo.

-Jak to ? W jakim szpitalu jest ?-powiedziałam zdenerwowana.

-Ma zawał serca.Jest w tym samym szpitalu co Kuba.Przy okazji przekaż mu, że później go odwiedzimy.Na razie nie możemy, bo mamy natychmiast przyjechać na komendę.Mamy sprawę.-powiedział Olo.

-W jakiej sali jest szef ?-zadałam pytanie.

-Jest w sali 274.-powiedział Olo.

-Kto dał wam sprawę jak szef jest w szpitalu ?-powiedziałam po chwili.

-Przez krótkofalówkę 00 nam ją dało.Mamy się jeszcze stawić na komendę, bo podobno poznamy zastępcę szefa .-powiedział Olo i się rozłączył.

-Po co dzwonił do ciebie Olo ?-powiedział Kuba.

-Szef jest w szpitalu.-powiedziałam.

-Jak to ?-powiedział zdziwiony Kuba.

-Podobno ma zawała serca.-dodałam.

-W jakim jest szpitalu?-powiedział Kuba.

-W tym samym co ty.-powiedziałam.

-Wiesz jaki ma numer sali ?-powiedział Kuba.

-Tak, jego sala ma numer 274.-powiedziałam.

-Przy okazji miałam ci powiedzieć, że Krycha i Olo do ciebie przyjdą później.Na razie nie mogą, bo mają nową sprawę.-powiedziałam.

-Ok.Może pójdziesz dowiedzieć się co z szefem ? Ja na razie nie mogę wychodzić z sali.-powiedział Kuba.

-Dobrze.-powiedziałam.

Pożegnałam się z Kubą i wyszłam z sali.Skierowałam się w kierunku sali szefa.

Po kilku minutach byłam przy sali szefa.Usiadłam na krzesełku obok wejścia i czekałam na lekarza.

Kilka minut później z sali wyszedł lekarz.

-Dobry wieczór !Mogę dowiedzieć się co z moim szefem ?Aspirant sztabowy Natalia Nowak. -powiedziałam i pokazałam odznakę.

-Dobry wieczór !Pani szef jest w stanie stabilnym na razie nie można do niego wchodzić.-powiedział lekarz.

-Dziękuję za informację. Do widzenia !-powiedziałam i odeszłam od lekarza...

#######################################################################

  Hejka !Nie wiem kiedy będzie next.

Gliniarze-opowieśćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz