14

424 34 26
                                    


Odc. 9, sezon 2

W ostatnim odcinku:

TS: Peter, słoneczko, twój ojciec chce... r-rozwodu.

P: Co? A-ale dlaczego?

TS: Nie wiem, kochanie.

.

.

.

.

Baza Avengers, pokój Wandy, godz. 15:05

*puk puk*

W: Proszę.

Do pokoju wchodzi Vision.

V: Wando, katering rozstawił już jedzenie.

W: Tak!? Czyli wszystko już gotowe! Ha! Niech cię ucałuję!

Z pokoju obok słychać głos Clinta.

C: Nieeeee!

W: Zamnkij się!

Wanda całuje Visiona. Do pokoju wchodzi Clint.

C: Nie pyskuj, młoda damo!

W: Wyjdź!

C: Nie-e.

W: Ta-ak.

V: To ja może sobie pójdę.

W: Nie, Vis...

C: Tak, możesz już iść.

Vision wychodzi.

W: Czy ty zawsze musisz wszystko psuć!?

C: Ale o co ci chodzi!? Ja chcę cię po prostu chronić!

W: Przed czym!? Przed Visionem!? To najbardziej nie szkodliwe stworzenie na świecie!

*cisza*

W: Może lepiej będzie jak już wyjdziesz.

C: Wanda...

W: Proszę... wyjdź.

Clint wychodzi.

Londyn, samochód, godz. 15:11

Peter przestaje płakać i ociera oczy.

P: T-tato?

Tony nie odpowiada. Patrzy za okno.

P: Co teraz zrobimy?

TS: Nie mam pojęcia pajączku... nie wiem co robić.

Shuri łapie Petera za rękę (siedzieli obok siebie).

Sh: Będzie dobrze, obiecuje. Jeśli będziesz miał jakiś problem to wiesz gdzie dzwonić.

Peter patrzy na dziewczynę. Słabo się do uśmiecha i ściska jej rękę.

Z kamerą u AvengersówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz