9.

618 54 4
                                    


Odc. 4 sezon 2

W ostatnim odcinku:

Grażynka podchodzi do małego zielonego Fiata. Chowa walizkę Petera do bagażnika i wsiada do auta.

PG: Wchodzisz czy nie?

P: Yyy... tak, pewnie.


.

.

.

.

.


18 kwietnia, baza Avengers, godz. 9:01, salon

Na kanapach siedzą Steve, Sam, Bucky, Wanda, Clint, Vision i Natasha. Sam wstaje.

S: Kochani, chciałem wam coś powiedzieć.

Bucky również wstaje.

B: Właściwie to chcieliśmy.

Łapią się za ręce.

S: Jesteśmy parą.

Avengersi udają zdziwienie.

N: Coo?                                                                                              

C: Wow, tego się nikt nie spodziewał .

S: Ja i Tony jesteśmy z was dumni. Prawda Tony?

*Cisza*

S: Gdzie jest Tony?

C: Wyskoczył przez okno jakąś godzinę temu.

S: Co!?

Steve mdleje.



Samochód Pani Grażynki, gdzieś pomiędzy niczym, godz. 9:10

P: A gdzie dokładniej jedziemy?

PG: Do Gołaszewa. To taka mała miejscowość pod Warszawą.

Telefon Petera zaczyna dzwonić. Peter patrzy na Grażynkę.

P: Przepraszam.

Odbiera.

P: Halo?

?: Peter no nareszcie. Nie bój się kochanie pomoc już po ciebie jedzie.

P: Ale kto mówi?

?: Jak to kto. To ja Tony, twój tata.

P: Aaaaa.... Ale dlaczego dzwonisz  z telefonu Neda?

T: To na razie nie ważne. Musze kończyć. Pomoc już jest w drodze.

*Pip, pip, pip, pip*

Peter odkłada telefon od ucha. Zdziwiony patrzy przed siebie.

PG: Kto dzwonił. Coś się stało?

P: Dzwonił mój tata. Nic się nie stało. W sumie to nie ważne.


Queens, w tym samym czasie, pokój Neda.

T: Dzięki za pomoc Ned.

N: Spoko, Panie Stark.

T: Jadłeś śniadanie.

N: No jeszcze nie.

T: Chcesz wyskoczyć na naleśniki?

N: Taaaa.


Pokój przesłuchań – NL

N: Hcbewufvusvdiuwgf!!!


Artykuł z czasopisma „Palemka"

Z kamerą u AvengersówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz