Odc. 2, sezon 3.W ostatnim odcinku:
TS: To jest genialne. Jeśli to zadziała, to prawdopodobnie wynaleźliśmy nieśmiertelność.
B: Tak, ale musimy być ostrożni. Gdy ludzie się dowiedzą... boję się jak mogą zareagować.
TS: Masz rację. Skontaktuję się z prezydentem i Nickiem. Opowiem im o naszym... hmm... odkryciu.
B: Dobry pomysł.
.
.
.
.
Baza Avengers, pracownia Tony'ego. Godz. 10:32.
Na blacie leży strój Peter'a. Tony patrzy na strój, po czym zwraca się do Peter'a.
TS: Dobra. Jeszcze raz, co ci się popsuło?
P: Wyrzutnie sieci, działają wolniej niż zwykle. A granat sieciowy, w ogóle nie wylatuje.
Tony obraca strój i odczepia wyrzutnie. Patrzy na nie przez chwilę.
TS: Może komora baterii ci się przepaliła. Podasz mi proszę wkrętak zegarmistrzowski.
P: Niebieski, czy zielony?
TS: Zielony, słońce.
Peter podaje Tony'emu narzędzie.
TS: Dziękuję.
Peter patrzy się na sufit.
P: Pić mi się chcę.
TS: W lodówce powinna być woda.
Peter podchodzi do lodówki. Wyciąga szklankę z przezroczystą cieczą i pije.
TS: Wiesz co? To chyba jednak nie bateria. Podejdziesz tu?
Tony słyszy krótki krzyk. Szybko odwraca się w stronę Peter'a, ale nikogo nie widzi.
TS: Pete?
Tony powoli podchodzi do lodówki.
TS: Peter! Myślałem, że już wyrosłeś z takich zabaw.
Na podłodze leży kupka ubrań. Mężczyzna powoli do niej podchodzi. Ubrania zaczynają się ruszać. Słychać z nich cichutki jęk.
Tony przesuwa bluzkę na bok. Patrzy zdziwiony. Na podłodze leży dziecko.TS: Pete?
Tony podnosi małe, gołe dziecko.
TS: O mój Thorze. Steve mnie zabije.
Salon, godz. 10:45
Na kanapie siedzi Wanda z Shuri. Rozmawiają i się śmieją. Do salonu wchodzi Natasha.
N: Hej laski.
W i Sh: Cześć.
Natasha siada w fotelu i zakłada nogę na nogę.
N: Widzę Wando, że humor już lepszy.
W: O wiele, dzięki jeszcze raz za tą wczorajszą rozmowę.
N: Nie ma za co. Macie jakieś plany na dziś?
Sh: Nie, raczej nie. A czemu pytasz?
N: Co powiecie na to, żeby zrobić sobie taki babski dzień. Bez chłopów? Tylko my, spa, mani-pedi i relaks.
![](https://img.wattpad.com/cover/149118420-288-k670849.jpg)
CZYTASZ
Z kamerą u Avengersów
HumorDo tego opowiadania zainspirował nas reality show o klanie Kardashian i mem znaleziony w internecie. W dużym skrócie, wszyscy Avengers to debile, oprócz Natashy i czasami Steve'a Postacie występujące w opowiadaniu nie należą do nas (dzięki Ci Marve...