1

1.5K 41 6
                                    

Hej jestem Sandra i mam 15 lat.

Dziś jest dzień rodziny a ja czekam na Anię (rudo włosa 14latka).Nie widziałam się z nią od roku a teraz będziemy miały czas na rozmowę.

10:30
Czekam na nią już ze 2 godziny i nic.Aż postanowiłam zadzwonić do niej
Hej Anka gdzie ty jesteś?
Jestem w domu i nie przyjadę bo moja siostra ma zapalenie puc.
O jejku niewiedziałam.
To nic ale bardzo cię przepraszam za to że mnie nie będzie.
Spokojnie nic się nie stało.
Muszę kończyć pa.
Pa.
Dlaczego ja muszę być takiego dnia sama moi rodzice są w delegacji a ja sama w domu i tak przez czałe wakacje i miesiąc roku szkolnego.Idę do szatni i biorę kurtkę i torbę.Wychodzę ze szkoły i wpadam na grupkę chłopaków.
Ch.Chej mała masz ochotę na papierosa?
Nie.-odchodząc przez przypadek strąciłam fajki do wody.
Ch. Ty su*o!!
Zaczełam się odsuwać gdy nagle oni zaczeli do mnie biec uciekałam i wpadłam na kogoś zaczełam krzycze
-Zostaw mnie pomocy!!!
-Spokojnie jestem Max a ty?
-Sandra a teraz przepraszam ale muszę uciekać.-Chciałam odejść ale upadłam i pamiętam tylko ciemność.


HEJ JAK MYŚLICIE CO SIĘ STAŁO SANDRZE
I CO Z TĄ GRUPKĄ??

A TO NIE PIERWSZE OPOWIADANIE ALE JESTEM PO ROCZNEJ PRZERWIE I TROSZKĘ CIĘŻKO JEST TAK OD RAZU PISAĆ. WIĘC WYBACZCIE MI PA

 Sama(4Dreamers)❤ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz