Sama(4Dreamers)❤ZAKOŃCZONE

17

Po tym wszystkim zostałam ,,Sama".Ale to nie potrwało długo poszłam do toalety i postanowiłam coś w sobie zmienić zaczełam od zmycia makijażu ja nie że uważałam super brzydką to nie dlatego się malowałam tylko po to aby jak to ująć...wiem żeby nie odstawać od reszty.Po tem poszłam do sypialni i wybrałam się w strone szafy.Wyjełam z niej
czarne leginsy i białą bluzkę z napisem ,,never back".
Teraz postanowiłam jeszcze zrobić jedną żecz  podeszłam do lustra obok którego wisiały 4 plakaty o 4Dreamers i je zerwałam a potem wrzuciłam do kosza tak samo bluza powędrowała do kosza i płyta. W głowie układałam sobie wszystko aż dostałam sms od Lili.

-Hej Sandra mogę do ciebie wpaść po moje żeczy bo wyjeżdżam do Anglii na stałe.

-Hej jasne.

Nic więcej nie odpisała.Tak szczerze to może i ja  powinnam gdzieś wyjechać?
2godziny później

Od Tomka

-Hej musimy pogadać to pilne proszę cię.

-Odpisz widzę że odczytujesz proszę cię Sandra.

Po jakiejś godzinie

-Sandra jeśli nie chcesz się spodkać to ok tylko odpisz proszę cię tylko o gupie odpisanie niew wiem nawet jedno słowo proszę cię martwie się o ciebie bo ja  dobra nie ważne ...po prostu jeżeli się zdecydujesz to odpowiedz.

Do Tomka

- Nie.Ale chcę żebyś wiedział za ja już nie chcę mieć z tobą żadnego kantaktu nie zrozum mnie źle ale to koniec nie pasujemy do siebie i oboje to wiemy ale wiedz że...

-Ja nadal cię kocham nie powinnam ci tego pisać ale właśnie zawsze jest ale ja o tobie pragnę zapomnieć  kocham cię jeszcze ale mi przejdzie miłego życia bezemnie i bez moich problemów żegnaj.

Wiadomość od razu została przeczytana.Ale tylko zobaczyłam jak coś pisze potem dostałam tą wiaomość i to zmieniło moje nastawienie względem Tomka ale potem dotarło do mnie że ja go bardzo kocham ale chwila ja zwykła dziewczyna z miasteczka mogła by zdobyć serce takiego chłopaka jak jest to możliwe z resztą to tak gupio brzmi a do tego niedo żecznie.Napewno terzaz jestem pewna na 100% że nie popełniłam żadnego błędu w tym co wybrałam.
Od Tomka

-Wiesz jeżeli nie to ok rozumiem ale nie odcinaj się od świata przez moją gupotę i to że ja popełniłem błąd to nie znaczy że ty masz przez to być sama wiedz też  że cię kocham i przepraszam za wszystko jeżeli chcesz zerwać kontakt to zrozumiem więc żegnaj.

Odrazu postanowiłam zareagować.

Do Tomka.

-Tomek to ja cię przepraszam to wszystko moja wina przepraszam.

W tym momęcie poleciała mi łza ja go właśnie straciłam ale ja jestem gupia i nic nie warta.Podeszłam do szafki w łazience.Z której wyjełam żyletke moja dawna przyjaciółka postanowiłam że jeszcze przejde do salonu i tam wykonam telefon.Tak dobrze słyszycie telefon.Jestem w salonie i przeglądam liste kontaktów.
Lilka
Mama
Tata
Babcia
Tomek
Wybrałam że zadzwonie do Lili.
Lila-L
Ja-s
L-hej Sandra ja cię bardzo przepraszam że cię tak zostawiam ale to nie moja decyzja tylko moich rodziców

S- rozumiem.

L-och to dobrze chwila Sandra czy ty właśnie?

S-Żegnaj.

L-Nie Sandra!!

Pov.Lili
Nie nie znowu nie pozwolę na to jejku ja nie dam rady jej pomuc bo jestem już na lotnisku cholera.Myśl myśl kto jej pomoże mmmmm....WIEM TOMEK.
wybrałam do niego mumer i dzwonie.
T-Tomek
L-ja