Trudno mi to mówić ale...okazało się że mam białaczkę......
-Hej spokojnie będzie dobrze nie bój się-powiedział Maks który został wpuszczony jako pierwsz.
-Maks ale ja się boję tego bo jeżeli nie znajdą dawcy to ja....umrę-rozpłakałam się potem dowiedziałam się że muszę zostać w szpitalu.Boję się bardzo tego wszystkiego wszystko się pieprzy.I to wtedy gdy mam chłopaka którego kocham i jednocześnie przyjaciela który zawsze jest przy mnie.Nie zapominając o mojich nowych przyjacielach wszyscy są ze mną od początku i mam nadzieję że do końca...
2 dni później
Jestem w szpitalu już od dwóch dni.Teraz muszę porozmawiać z Tomkiem.Nie jestem pewna czy on dalej będzie mnie kochał gdy dowie się że mogę umrzeć on mnie zostawi tak sądzę bo nikt by nie chciał być z kimś takim chorym i nawet ogólnie takim jakim jestem ja.30 minut później
Piszę z Matim i w tym momęci przed salą dostrzegam Tomka.Stoji tam i patrzy na ziemię.Następnie wchodzi do środka i siada obok mnie.-....Hej...-Powiedziałam o on jakby się nie przejął.Tylko nadal patrzył na ziemię.
-Ech dobra przyszedłem powiedzieć ci jedną rzecz.-wiedziałam że mnie zostawi.
-Tomek jeśli nie masz a raczej nie chcesz być ze mną z powodu choroby to powiedz mi to teraz.-On tylko spojrzał na mnie z nie dowierzaniem.
-Sandra ja...nigdy cię nie zostawię kocham cię nikogo bardziej nie kochałem niż ciebie zrozum zostanę z tobą do samego końca.-na te słowa łzy zaczeły spływać mi po policzkach.Pocałowaliśmy się i wtedy on mi powiedział że
-zawsze będe pry tobie.
Kochani
To kolejna część jutro może coś dodam ale nic nie obiecuję a teraz dobranoc
Papa😘😘
CZYTASZ
Sama(4Dreamers)❤ZAKOŃCZONE
RandomSandra jest nastolatką z problemami kiedy poznaje chłopaków z 4Dreamers jej życie ulega całkowicie zmianie.A czy na dobre czy na złe przekonajcie się sami zapraszam❤ 1.08.2019=początek 28.06.2020 =koniec ,,Książka ma błędy jestem tego świadoma.Jedn...