35

140 5 0
                                    


Pov.Sandry

Dzieliły nas tylko milimetry gdy...

Jego usta muskneły moje, zrobił to tak delikatnie że sama zapragnełam jeszcze raz dotknąć jego ust .Po chwili jego dłoń przeniosła się na moje biodra.Staliśmy patrząc sobie w oczy wtedy ja musnełam jego usta ten pocałunek przerodził się w bardziej namiętny.

I w tym o to momęcie rozległo się walenie do drzwi (pukaniem tego nie nazwę)
Oderwaliśmy się od siebie i zeszliśmy na dół Tomek otworzył drzwi a w nich stał Kuba.Nie zważając na Tomka gdy mnie zobaczył podbiegł do mnie i wzią mnie w ramiona.

-Boże Sandra jak ja się martwiłem.- powiedział po czym pocałował mnie w czoło.

-Kuba już jest dobrze, spokojnie-powiedziałam wtulając się w niego

-Przepraszam ale możecie to zostawić na później bo jest już prawie 6 nad ranem a Sandra jest pewnie zmęczona-wtrącił Tomek.
Kuba tylko kiwną głową głową i dodał przed wyjściem

-Mateusz już wie o tym że jesteś bezpieczna więc nie martw się o to.Tomek narazie Sandra musi pomieszkać z tobą bo jej matka wyjeżdża z ojcem na miesiąc do Hiszpani.A ja za kilka dni będę miał gości.Pa-powiedział i wyszedł z domu.Popatrzyłam na Tomka a on wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni tam ułożył mnie na łóżku i zgasił światło po czy sam się położył i mnie przytulił.

-kocham cię Tomek

-ja ciebie też dobranoc

-dobranoc

I odpłynełam do krajiny Morfeusza.

Kochani
proszę wybaczcie mi ale mam za 9 dni egzaminy dlatego ten rozdział taki krótki
A rozdziałów nie było bo weny brak.
❤❤Miłego dnia❤❤

Papa😘😘

 Sama(4Dreamers)❤ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz