20°

552 19 0
                                    

W środku nocy Taehyung obudził się. Leżał przez chwilę w takiej samej pozycji, jednak gdy zobaczył, że Jungkook też nie śpi odwróci się do niego. Zauważył, że chłopak czyta coś w telefonie.

- Która jest godzina? - zapytał nadal zaspanym głosem.

- Czemu nie śpisz, skarbie? - zapytał Jungkook i od razu zablokował telefon. Odłożył go na bok i zgarnął włosy z czoła Taehyunga. - Jest trochę po pierwszej.

- Co tam czytałeś?

- Przeglądałem instagrama tylko. - skłamał. - Powiesz mi czemu nie śpisz? - Kim tylko wzruszył ramionami. Sam nie wiedział czemu. - Połóż się jeszcze. Jutro musimy iść do szkoły.

- Ty też idź spać. Nie chce żebyś jutro wyglądał jak zombie. - odpowiedział mu.

- Jeszcze posiedzę chwile w telefonie.

- Nie. Daj mi go. - powiedział stanowczo młodszy.

- Nie dam ci mojego telefonu.

- Czemu? Ukrywasz coś przede mną? - zapytał poważnie i podniósł się do siadu.

- Oczywiście, że nie. Ale po co ci on?

- Okey. To daj mi jakąś swoją bluzę. Zimno mi. - Taehyung postanowił przechytrzyć swojego chłopaka. Jungkook westchnął i tak jak poprosił go szaro włosy wstał z łóżka i wyciągnął z szafy jedną ze swoich bluz. Kim w tym czasie przechwycił telefon starszego, odblokował go i zmienił hasło na takie, którego Jeon na pewno nie zgadnie. Brunet podał zieloną bluzę młodszemu, a ten od razu ją założył. - Dziękuję. - Tae położył się ze zwycięskim uśmiechem.

- Kim Taehyung, czemu nie mogę odblokować mojego telefonu? - zapytał Jungkook.

- Bo zmieniłem hasło.

- A mogę wiedzieć po co?

- Żebyś poszedł spać. - odpowiedział mu. - Ja chce tylko żebyś się wyspał. - Jeon westchnął głośno i położył się obok swojego chłopaka. - A przytulisz mnie? - zapytał cicho szaro włosy.

- Pewnie, że tak. - Jeon przykrył ich szczelnie kołdrą i wtulił w siebie mniejsze ciało. - Nadal ci zimno? - zapytał z troską w głosie.

- Już nie.

- To dobrze. - starszy złożył całusa na głowie Taehyunga i zasnął, tak samo jak młodszy.

•••

Taehyung obudził się rano razem z budzikiem. Przetarł twarz dłońmi. Obrócił się na drugą stronę, aby znaleźć ciało Jungkooka i się do niego przytulić, jednak go tam nie było. Podniósł się i rozejrzał się po pokoju. Jednak nigdzie go nie było.

Wstał z łóżka i ubrał na siebie swoje spodnie i koszulkę oraz bluzę należącą do Jungkooka.

Wziął do reki swój telefon, a obok zobaczył ten należący do jego chłopaka. Wyszedł z pokoju i zaczął iść schodami w dół do kuchni.

- Boże, Jungkook. Co ci się stało? - zapytała lekko zaskoczona matka rodzeństwa. Tae gdy to usłyszał szybciej zszedł na dół.

- Ggukie, kto ci to zrobił? - zapytał zmartwiony i delikatnie złapał za twarz starszego. Znowu miał podbite oko, ale tym razem jeszcze miał rozciętą wargę. Dodatkowo jedną ręką trzymał się za brzuch. W drugiej natomiast trzymał reklamowke z bułkami.

- Nic takiego. Naprawdę. - odpowiedział, jakby naprawdę nic mu się nie stało. - Przyniosłem bułki na śniadanie. - dodał z uśmiechem. - Chodźcie jeść. - chłopak podszedł do Taehyunga i pocałował go w głowę, a następnie wyminął dwójkę i poszedł do kuchni. Szaro włosy poszedł za nim.

School Story | [taekook]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz