| TOMARRY 18+ SHOT DODATKOWY |

1.2K 16 12
                                    

Była noc. Harry po raz kolejny poczuł pieczenie mrocznego znaku.

Prawdopodobnie Tom zwołał zebranie tajemnego kręgu...

Wstał z lekką niechęcią po czym ubrał czarny garnitur z zielonymi dodatkami.

Następnie aportował się do Ridle Mannor gdzie odbywały się wszelkiego rodzaju zebrania.

- Wreszcie jesteś Harry - powiedział Tom widząc chłopaka - siadaj - wskazał ręką na krzesło po Jego prawej stornie - dobrze skoro wszyscy już jesteśmy podam wam powody nagłego zebrania....

***

Po zebraniu każdy po za Harry'm wrócił do szkoły lub domu.

- Dobra to co chciałeś? - zapytał Harry podchodząc bliżej Voldemorta.

- Chodźmy może do mojego gabinetu dobrze? - zapytał na co Harry pokiwał szybko głową

Po chwili oboje znaleźli się w gabinecie Marvola.

- Czyli? - zapytał kruczowłosy jednak Voldemort nie dał mu odpowiedzi całując go namiętnie w usta.

Oczywiście oddał pocałunek. Dłoń czarnego pana zjeżdżała po ciele chłopaka w dół dojeżdżając do krocza ucznia. Harry wydał z siebie niekontrolowany jęk gdy tylko poczuł rękę Toma na swoim kroczu...

- Spokojnie to będzie bardzo miłe doświadczenie - uspokoił chłopaka Tom

Szybko pozbył swojej jak i chłopaka bluzki rzucając ją na swoje biurko.

Tom pochylił się nad chłopakiem składając na Jego torsie mokre pocałunki. W niektórych miejscach zostawiał mniej lub więcej widoczne malinki.

Ponownie na biurko poleciała dolna cześć ubioru czarnego pana jak i Pottera.

Tom włożył w chłopaka dwa palce ruszając nimi szybko. Co doprowadzał Wybrańca do szału.

Po chwili wyjął z chłopaka palce wkładając tym razem swojego i tak dużego kumpla. Zaczął poruszać się szybko doprowadzając Harre'go do większego podniecenia. Harry pod wpływem emocji złapał Czarnego Pana za włosy bawiąc się nimi i co jakiś czas za nie ciągnąć

Po chwili oboje doszli. Voldek do środka wybrańca, a Harry na podłogę.

- Czy... to... już k-koniec? - spytał zmęczonym głosem Harry gdy Czarny pan wyszedł z Niego

- Tak Harry... - powiedział po chwili Tom wychodząc  z pokoju i zostawiajac Harrego samemu sobie.

——————

Rozdział specjalnie dla Juliet_Emily. Mam nadzieje że się podoba.

Emilly

One Shoty - Ninjago Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz