Głowilam się i głowiłam. Dobre pytanie... Co ja mogę chcieć wiedzieć?
- Masz dziewczynę? - spojrzał na mnie dziwnie. - Albo chłopaka? Wiesz, jestem bardzo tolerancyjna, jakby co. Nie oceniam.
Zaśmiał się uroczo i podrapał za uszkiem, gdy ja wyczekiwałam odpowiedzi.
- Nie. Nie mam - zamilkł na chwilę po czym dodał. - Naprawdę myślisz, że byłbym zdolny starać się o twoje względy, jednocześnie posiadając dzieczynę? Uważasz, że byłbym do tego zdolny?
Może mi się zdawało, ale słyszałam chyba rozczarowanie w jego głosie.
- Nie, skądże. Nie o to mi chodziło - winna, spuściłam głowę w dół.
- To o co, hm? - nie ustępował
Chyba zepsułam mu humor. A było tak miło.
- Po prostu... Nie wiem, może brałam pod uwagę to, że jednak są to miłe akcenty naszej współpracy, że nie bierzesz tego aż tak na poważnie. Chociaż, kurde, sama nie wiem - spojrzałam mu w oczy.
Przyglądaliśmy się sobie nawzajem, aż w końcy machnął ręką jakby chciał rzucić ten temat w niepamięć.
- To teraz ja.
- Ej, a to przed chwilą nie zaliczyło się przypadkiem jako drugie pytanie?
Uśmiechnęłam się łobuzersko, a on skinął głową.
- No dobra, niech ci będzie. A więc, pytaj.
•••●•••
Wiem, że mało kto czyta,
ale siedzę w przepełnionym busie do szkoły i nudam.Czy tylko ja potrafię czuć się samotna w pełnym busie? 😂
Aa i warto dodać, że większość znam XD
CZYTASZ
Zagramy Biedronsiu?
Fanfiction- Biedronsiu? - Tak, Kocie? - Zagramy? - Co ty znowu wymyśliłeś, Chat? •••• Krótkie ff o Biedronce i Czarnym Kocie z bajki Miraculous. Wydarzenia toczą się pare lat po tych w serialu. Nic specjalnego, miał być one shot, ale wymyśliłam, że można to w...