- Teraz ja. Stracę w ten sposób jedno z pytań, ale mam jeszcze wtedy 13, więc co mi tam - z niezrozumieniem spojrzałem na nią. - Mogę się położyć na twoich kolanach? Strasznie bolą mnie plecy od tego siedzenia.
Zaskoczony, zaniemówiłem.
No bo wow, serio?
- Jasne. Nawet nie musisz pytać - usiadłem tak, żeby nam obojgu było wygodnie.
Na moich kolanach ułożyła swoją głowę bokiem, tak, że nie widziałem jej oczu.
- Dzięki. Od razu lepiej - zachichotała cichutko. - Pytaj.
- Jakie cechy najbardziej cię denerwują z drugiej osobie?
- Dwulicowość. Kłamliwość. Chamstwo. Myślę, że to takie najgorsze - poczułem jak przeszły przez nią dreszcze. - Cholera, aż przypomniała mi się akcja z Lilą. Boże, jak ja nie trawię tej dziewczyny. Kiedyś tak też uważałam o Chloe, ale po paru akcjach z nami, serio uważam, że nie jest jakaś najgorsza. Pamiętam jak przyjaciel zawsze mi tłumaczył, że ona w gruncie rzeczy jest dobra - czekaj, czekaj, co? - I miał rację. Po prostu ma ciężki charakter.
Przecież... Nie no, to musi być przypadek...
Ale cholera, aż taki zbieg okoliczności?
CZYTASZ
Zagramy Biedronsiu?
Fanfic- Biedronsiu? - Tak, Kocie? - Zagramy? - Co ty znowu wymyśliłeś, Chat? •••• Krótkie ff o Biedronce i Czarnym Kocie z bajki Miraculous. Wydarzenia toczą się pare lat po tych w serialu. Nic specjalnego, miał być one shot, ale wymyśliłam, że można to w...