- No słucham, teraz ty - zwrócił się do mnie Kot.
- Co się w tobie zmienia po przemianie? Chodzi mi i o wygląd, i o samo zachowanie czy charakter - spytałam.
Po chwili milczenia, odezwał się.
- Moje oczy stają się całkowicie zielone, a włosy są w większym nieładzie. To w wyglądzie. A w charakterze... Staję się bardziej pewny siebie, bo czuję tę wolność, której nie posiadam bez maski. Nie wiem czy coś jeszcze... O i do tego wyostrzają mi się zmysły. Staję się tak jakby bardziej Koci. To chyba tyle.
- Okej. Dawaj.
- W trakcie czego tracisz poczucie czasu?
- W trakcie przebywania z przyjaciółmi, w tym z tobą - tyknęłam jego dzwoneczek, żeby wydał w siebie dźwięk. - Ooo i gdy walczymy, a mam dużo zadane na drugi dzień do szkoły.
- Taaa bardzo dobrze to znam. Coś jeszcze?
- Hm... W trakcie szkicowania. Potrafię rozsiąść się na balkonie i szkicować godzinami.
- Co szkicujesz? - dopytywał.
- Ubrania, dodatki. Ogółem lubię tworzyć różne projekty - przyznałam.
- Uaa, nie spodziewałbym się tego po tobie.
Jak się okazuje, naprawdę mało co o sobie wiemy...
CZYTASZ
Zagramy Biedronsiu?
Fanfiction- Biedronsiu? - Tak, Kocie? - Zagramy? - Co ty znowu wymyśliłeś, Chat? •••• Krótkie ff o Biedronce i Czarnym Kocie z bajki Miraculous. Wydarzenia toczą się pare lat po tych w serialu. Nic specjalnego, miał być one shot, ale wymyśliłam, że można to w...