- Na co, twoim zdaniem, szkoda czasu? - spytałam.
- Na bezczynność. Uwielbiam działać i cały czas coś robić. Siedzenie w domu strasznie mnie męczy i uważam, że w ten sposób marnuję życie. Gdyby nie miraculum, pewnie bym to robił. To znaczy siedział i nie robił nic ambitnego, oprócz zajęć dodatkowych, które niespecjalnie mnie bawią - wytłumaczył mi, a ja przytaknęłam.
- Rozumiem - uśmiechnęłam się.
- Teraz ja, hm... Jak bliskie i ciepłe relacje są w twojej rodzinie?
- Bardzo - spojrzałam na niego, bo nie wiedziałam, czy mogę coś więcej powiedzieć.
Już ostatnio dowiedziałam się, że u niego rodzina tak jakby nie istnieje. Że jest sam. Nie wyobrażam sobie takiego życia...
- Może coś więcej? - zagadnął.
- Jestem bardzo blisko z rodzicami. Zawsze mogę na nich polegać i zawsze stają po mojej stronie. Nie umiem wyobrazić sobie bez nich życia. Z dziadkami też mam fajny kontakt, jednak nie widujemy się za często.
- Ale jednak są... - albo mi się zdaje, albo w jego oku utworzyła się mała łezka.
- Hej, Chat - przysunęłam się, żeby go przytulić. - Przepraszam. Nie smutaj...
- Oj tam, nie smutam. Sam cię o to spytałem, więc nie masz za co przepraszać - posłał mi delikatny uśmiech. - Chyba po prostu ci zazdroszczę... Ja w tym świecie chyba za często czuję się samotny, a ty zawsze możesz liczyć na swoich rodziców, a ja...
- Ale masz mnie - przytuliłam go jeszcze mocniej. - I zawsze możesz na mnie liczyć. W każdej sprawie, w każdej chwili.
- Dzięki Biedronsiu - odsunęłam twarz, by mu się przyjrzeć.
- Nie płakaj - otarłam jego łezki z policzków.
- Pytałaś, kiedy ostatni raz przy kimś płakałem. To jednak dziś - zaśmiał się przez łzy, tak jak ja.
- Oj głupi Kocie...
•••●•••
To ten... Późno już XD 4:50 hah
Ale wstawię ten ostatni zapasowy 😂 z okazji podziękowań za pierwszy tysiąc!
Dziękuję Wam bardzo, bardzo, bardzo hihi ❤
CZYTASZ
Zagramy Biedronsiu?
Fanfiction- Biedronsiu? - Tak, Kocie? - Zagramy? - Co ty znowu wymyśliłeś, Chat? •••• Krótkie ff o Biedronce i Czarnym Kocie z bajki Miraculous. Wydarzenia toczą się pare lat po tych w serialu. Nic specjalnego, miał być one shot, ale wymyśliłam, że można to w...