Chapter thirty five

718 35 10
                                    

Ziewając z trudem skupiałam się na ekranie telewizora, co chwila zerkając na wyświetlacz mojego telefonu. Hero od godziny wypisywał do mnie, przeróżne wiadomości, które sprawiały, że stawałam się rozproszona. Moje myśli były zaprzątnięte wszystkim wspomnieniami naszych zbliżeń i tym samym dołowały mnie jeszcze bardziej. W końcu przed nami było jeszcze jakieś czternaście dni. Choć patrząc na zegarek, to trzynaście. Wzdychając pod nosem, rozejrzałam się po pokoju, po czym wyciągnęłam nogi przed siebie, aby je trochę rozruszać. Moje powieki robiły się coraz cięższe, a ja stawałam się senna.

— Chyba pójdę już spać — szepnęłam, ziewając.

— Jasne, ja chyba zrobię to samo — wytłumaczył chłopak, po czym uśmiechając się, wyłączył telewizor i zaczął sprzątać naczynia po naszych przekąskach.

— Miłej nocy — powiedziałam, całując jego policzek na dobranoc.

— Śpij słodko, Febe.

Po tych słowach udałam się na górę, po czym zamknęłam drzwi od sypialni i skoczyłam do łazienki, aby załatwić potrzebne czynności. Gdy tylko z niej wyszłam, zauważyłam, że na ekranie miałam już powiadomienia o trzech wiadomościach. Uśmiechając się szeroko zaczęłam czytać każdą z nich, kręcąc jednocześnie głową z niedowierzeniem. Jego wyobraźnia była naprawdę rozwinięta. Śmiejąc się pod nosem, kliknęłam w pole i zaczęłam odpisywać.

Przykro mi, ale nie dziś. Właśnie kładę się spać. Chociaż mam wrażenie, że jakoś zimno mi w tej piżamie.

W jakiej piżamie?! Ty nie sypiasz w piżamach!

Owszem, nie sypiam. Dlatego też śpię w twojej koszulce, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko.

Chcesz mi przez to powiedzieć, że latasz przy Nathanie w samych majtkach i mojej koszulce?!

Hero, to mój przyjaciel! Przestań.

W takim razie nie idź jeszcze spać. Porozmawiaj ze mną, maleńka.

O czym chcesz porozmawiać?

O tym co będziemy robić, jak tylko się spotkamy.

A na co masz ochotę?

Moglibyśmy skoczyć do klubu, albo spędzić cały tydzień w łóżku, na przemian z wanną i sauną.

Nie przesadzasz, ociupinkę?

Ani trochę, zacznij się przygotowywać. Obiecuję ci, że nadrobimy te stracone dni, w kilka nocy.

Trzymam cię za słowo, aczkolwiek musisz mi wybaczyć, ale powinnam iść już spać. Jestem wykończona, potrzebuje trochę snu.

Nie ma sprawy. Śpij dobrze, maleńka. Napisz jak tylko wstaniesz, kocham Cię.

I nawzajem, maleńki. Też Cię kocham❤️

Po odłożeniu telefonu, nie mogłam pozbyć się ogromnego uśmiechu na mojej twarzy. W moich myślach pojawił się ponownie Hero i to co moglibyśmy robić, w tej chwili. Wzdychając głośno, przymknęłam powieki i zaczęłam powracać do niego w swoich myślach. Jak na tą chwilę musiało mi to wystarczyć.

Good Enough || Hero Fiennes - TiffinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz