To mam taki głupi pomysł.
Co by było gdyby...
Zrobić alternatywne uniwersum gdzie światem rządzą smoki.
Wyobrażacie sobie? Oczywiście byłoby to takie "jak się urodziłeś, tak ważny jesteś" bo ludzi uważano by za rasę podrzędną, ale też nie wszędzie. Na przykład byłyby cztery, może do sześciu królestw, w których smoki by rządziły. W innych królestwach uznawano by je za równych rasie ludzkiej a w jeszcze innych - gardzono nimi. Może nawet polowanoby na nie, by pozyskać łuski, lub smocze kości.
Tak, ja o taki rzeczach myślę jedząc śniadanie lub spokojnie kładąc się do łóżka i nie, nie wymyśliła tego właśnie teraz, ten pomysł chodził za mną od początku wakacji ale wtedy zbyt bałam się w ogóle czasem nawet publikować komentarze.
Jeśli ktokolwiek był by zainteresowany, to mogę bardziej opisać na czym miałoby to polegać, może nawet jakiś ff z tego stworzyć, zależy czy ktoś w ogóle by chciał.
Idę pisać kolejne rzeczy którymi chciałam się z kimś podzielić ale nie wiedziałam gdzie.
Ciao~
YOU ARE READING
Yeah, this is big brain time
RandomIf you're feeling suicidal you've come to the right place. Basically things i'm thinking about at 3 a.m.