Pov. Deku
...Muszę nauczyć się nad tym panować... ale jak? Kto się może na tym znać?
Przemyślenia przerwał mi nagle głos nauczyciela:
- Izuku Midoriya o czym myślisz? Skup się w końcu na lekcjach! Masz ogromne zaległości.
- Proszę pana! - przerwał mu... Todoroki? - Proszę na niego nie krzyczeć, dopiero wrócił do szkoły. Niech mu pan da spokój, wiem, że nadrobi.
Nauczyciel zamilkł, wyraźnie zaskoczony nagłą interwencją Shoto, a ja posłałem mojemu ,,wybawcy" pełen wieczności uśmiech. Tak się dla mnie poświęca... Czym ja sobie zasłużyłam na takie traktowanie? To aż dziwne zważywszy na jego nieśmiałość...
~🖤~
Pov. Deku (again)
Do domu *niestety* byłem zmuszony wracać samemu, ponieważ Shoto odwiedzał dziś matkę w szpitalu.
Plus jednak tego był taki, że mogłem w spokoju myśleć nad osobą, która mogłaby mi pomóc...
Matka była wykluczona, nie chciałem jej niepokoić. Kacchan również z wiadomych przyczyn. Iide ledwo znam, więc została mi...
- Uraraka - szepnąłem, przystając pod jej domem - Tylko ją jako tako znam i jest jedyną osobą, której w tym momencie mogę się zwierzyć.
Wziąłem głęboki oddech i powoli podszedłem do furtki.
Już miałem nacisnąć guzik, gdy nagle dziewczyna wychyliła się zza krzaka.
- Hej Deku! - wystraszyła mnie swym nagłym ,,pojawieniem się" Uraraka - Widziałam cie jak szedłeś hahaha! Chcesz wejść? Nie ma sprawy - otworzyła furtkę nie dając mi dojść do słowa
Wyszedłem zatem najpierw przez furtkę, a następnie do wnętrza jej domu
- Czego się napijesz? - zaczęła standardowym pytaniem, gdy weszliśmy do kuchni
- Zieloną herbatę poproszę.
- Ok! - uśmiechnęła się dziewczyna, nastawiając wodę - Fajnie, że przyszedłeś!
- Mhm... - mruknąłem nie wiedząc co odpowiedzieć
Nastąpiła chwila ciszy, podczas której Ochaco rozlała herbatę do kubków.
- Słodzisz? - spytała nagle.
- Nie...
Uraraka w końcu skończyła jakże skomplikowaną do przyrządzenia potrawę, a następnie jeden kubek podała mi, a drugi zbliżyła do ust.
- No to... co cie do mnie sprowadza? - błysnęła brązowymi oczami w moją stronę.
- Tak właściwie to... przyszedłem po radę...
- Wal śmiało!
- Tak więc... Ostatnio zachowuję się dosyć dziwnie w towarzystwie pewnej osoby... Jąkam się, robię się cały czerwony, pocę się i ogólnie jest mi słabo... Wiesz co to może być?
CZYTASZ
~*One True Love*~ Tododeku pl ❤️
FanfictionJestem zbyt leniwa na streszczenie więc wbijaj od razu do książeczki update: wow ta książka ma już 4 lata ... MIAŁAM 13 LAT JAK TO PISAŁAM POMOCY?!