Każdy pragnie posiadać w życiu kogoś pięknego, a zarazem mądrego i ułożonego. Taehyung w ostatnich latach swojego życia nie był ułożony, wręcz przeciwnie, stał się osobą o charakterze marginesu społecznego, a przynajmniej tak nazwali go sąsiedzi oraz matka, którzy obserwowali, jak się wyniszcza.Wszyscy wiedzieli, że nijaki Kim Taehyung, pochodzący z dobrej rodziny, podąża złą droga, zboczył z tej dobrej, kierując się tam, gdzie zamiast podziwu i dumy, zyskał obelgi i niemiłe komentarze na swój temat. W miejsce, gdzie zamiast żyć szczęśliwie, otaczając się dobrymi ludźmi, otaczał się nałogami, lecz w tym wszystkim jedno było dobre...Miał on tam swoich przyjaciół, którzy stali za nim murem. Nikt nie zastanawiał się, dlaczego młody Kim zachowuje się w ten niewłaściwy sposób, nikt nie postanowił zapytać, sprawdzić jego stan, złapać nas rękę i wyciągnąć z dołka. Każdy jedynie bacznie obserwował oraz krytykował.
Może jeszcze rok temu, z chęcią złapałby za pomocną dłoń, pragnąc, aby ktoś w końcu go dostrzegł i pomógł wyjść na prostą, obdarzył gramem miłości oraz pokazał, co to oznacza definicja słowa rodzina, ale na żywym przykładzie, w pokryciu z rzeczywistością.
Teraz śmiało mógł stwierdzić, że jakaś nadprzyrodzona siła zesłała na jego drogę pewnego czarnowłosego anioła, istotę, która mimo że z początku była w jego oczach wrogiem, w późniejszym czasie stała się kołem ratunkowym, które uratowało jego tonąca w tym chaosie osobę, sprawiając, że wypłynął bezpiecznie na brzeg, a najlepsze w tym wszystkim było to, że nie musiał w to wkładać aż tak wiele wysiłku. Sama chęć naprawienia jego osoby, zainteresowania się jego stanem, było czymś bardzo znaczącym, za co niezmiernie był mu wdzięczny.
Jako jedyny zaalarmował w kwestii ratunku dla starszego i o dziwo, mimo iż wiele zachowań czerwonowłosego, przemawiało za tym, że nic w tej sprawie nie wskóra, posiadał ogromną nadzieję, która doprowadziła go do celu, do szczytu. To właśnie dzięki niemu przestał nagminnie pić, ograniczył palenie, zmienił się jego stosunek do rodzicielki, a co najważniejsze, wybaczył jej, co niegdyś, w jego mniemaniu, było rzeczą niemożliwą, zważając na ich stosunki.
To wszystko sprawiło, że tak mocno pokochał go, w tak szybkim czasie. Obdarzył ogromem ciepła, choć nie znał tego uczucia, nie potrafił okazywać, bo zwyczajnie zapomniał, wymazał z pamięci umiejętność kochania. Jungkook pokazał mu, był świetnym przewodnikiem, instruktorem, który na nowo zaczynał przypominać mu, jakim cudownym uczuciem jest posiadanie kogoś, kogo się kocha. Zaznajomił go z optymizmem, emocjami, które wygasły w jego psychice, emocjami, którymi nie kierował się, kiedy był przygnębiony.
Miał ochotę nigdy już nie wypuszczać go ze swoich objęciach, silnych ramion. Zapewne każdy może pomyśleć sobie, że to szczenięca miłość, która teraz wydaje się być silna, a za krótki okres czasu, wygaśnie całkowicie, a po niej zostanie jedynie proch oraz wspomnienia, aczkolwiek na pierwszy rzut oka, nie dało się stwierdzić, jak mocno są do siebie przywiązani. Szereg wydarzeń, których doświadczyli wspólnie, umocnił ich w przekonaniu, że to nie jest tylko zauroczenie, że każde wypowiedziane słowo kocham, jest nasycone ogromem szczerości. To słowo było jak miód, które młodszy wylewał na jego narząd słuchu.
Zaczął wielbić słuchać każdego dnia, jak z ust jego chłopaka, co jakiś czas, padają te magiczne słowa, których tak potrzebował przez ostatnie lata.
CZYTASZ
Brother 》✦Taekook
LosoweBo dla nich nie istnieje coś takiego jak " niepoprawna miłość" Każda miłość jest piękna, jeśli tworzy równie piękną historię. Czyli gdzie pełen nadzei Jungkook, codziennie zdeterminowany szuka klucza do skamieniałego serca swojego przyrodniego brata...