Yoongi odsunął od siebie ciało Jimina z którym spędził dzisiajszą noc. Brzydził się siebie i jego, dlatego już nie potrafił powstrzymać się od zasmakowania białego proszku, który da mu chociaż chwilę wytchnienia. Wysypał go na szafkę i wciągnął średniej wielkości kreślę. Znowu czuł, że żyje. Zakręciło mu się w głowie, a nos okropnie zaczął go boleć, ale teraz wiedział, że dzięki temu zniesie wszystko, nawet obrzydliwe ręce Jimina sunące po jego plecach.
-Widzisz? Jednak znowu się skusiłeś- szepnął mu do ucha zachrypniętym głosem. - Uwielbiasz to, wiedziałem, że w końcu wróci nasz stary Yoongi- zaśmiał się gardłowo.
-Nie wróci, już nigdy nie będę taki jak kiedyś-warknął ze łzami w oczach.
-Stary Yoongi już wrócił i znowu jest mój.
-Mylisz się, może teraz masz nade mną kontroje, ale gdy tylko Hoseok weźmie rozwód wyjdziemy i nigdy więcej mnie nie zobaczysz.
Jimin zaśmiał się głośno wstając z łóżka Mina. Założył bokserki i wyjął ze spodni paczkę papierosów. Nawet na chwilę nie spuścił wzroku z Yoongiego.
-Skarbie, to nie film, w prawdziwym życiu nic nie jest takie proste.
🥀🥀🥀
-Dlaczego nie powiedziałeś mi tego wcześniej?
Taehyung wzruszył ramionami, a wzrok utkwił w swoich butach.
-Hej Tae, przecież możesz rozmawiać ze mną normalnie- powiedział spokojnie i złapał jego dłonie.
-Cieszysz się?- uśmiechnął się słabo ściskając dłonie Hoseoka.
-Naprawdę bardzo się cieszę- powiedział zgodnie z prawdą. Jak mógł nie cieszyć się z wiadomości o dziecku? Co prawda utrudniało mu to sprawę, nie chciał teraz stresować Tae rozwodem. Jednak Yoongiemu napewno w najbliższym czasie nie miał zamiaru się chwalić z ciąży męża.
-Nie chcieliśmy mieć więcej dzieci, ale w tamtą no musiała pęknąć nam gumka- powiedział cicho chowając twarz w szyi Hoseoka. - Przynajmniej teraz mamy motywacje, do tego by spędzać ze sobą więcej czasu, prawda?
-Tak kochanie tak- uśmiechnął się biorąc chłopaka na kolana. Położył dłoń na jego nadal płaskim brzuchu, którego delikatnie zaczął gładzić.
Tae mógł się tylko modlić o to by Hoseok bez problemu poszedł z nim do łóżka i zrobił mu to cholerne dziecko, którego ma ten moment w sobie nie miał.
***
Jak ktoś chce się poznać to pisać na priv :)
CZYTASZ
Lost Love// Yoonseok
FanfictionJesteś moim początkiem i końcem - to wszystko Moim spotkaniem i moim pożegnaniem Byłeś wszystkim, robię krok naprzód w stronę lęku