3. Wspólne sprzątanie

538 19 10
                                    

Jezu najgorszy dzień everrr. Muszę z ty idiotą sprzątać pokój dyra.

Pov.David
U nas w klasie Millie ma już ocenę za najbardziej sexowną dziewczynę w szkole.
Powiem że nie jest najgorsza. Tylko jest jeden minus. Ma bardziej wyszczekaną gębe niż mój pies. Wsm tak samo jak ja.

-Dobra David ogarniamy to szybko i spadamy do domu bo spieszy mi się.

-Yyy nie wiem nie wiem

-Rusz tą dupę i sprzątamy to

-nie mam dupy tylko pupcie

-Myślisz że na takie teksty lecę jak inne leski ze szkoły. W dupę se te teksty włóż.

-Weś spadaj

Dostałam rolką papieru w łep. Od kogo od Davida tego idioty i jeszcze się do mnie śmiej. Ja mu dam temu gnojowi. Podeszłam i wylałam mu szklankę wody na łep.

-Głupia jesteś. Powaliło cię do końca.

-nie mnie tylko ciebie

Podszedł do biurka i złapał kawałek ciasta potem wysmarował mi nim włosy.

-Posrało cię

Przywar mnie do ściany na co lekko drygnełam.On widział moją relacje spytał...

-boisz się mnie?

Popatrzył na mnie pytającym wzrokiem... I lekko się odsunął.

-Nie-powiedziałam drżącym głosem.

Po cichu powiedział ku*wa i wolną ręką o blat. Potem odkręcił się do mnie powiedział po cichu przepraszam ze smutnym wzrokiem. Ja po chwili zlitował się nad nim i wtuliłam się w jego tors. Po czym on chwilę zdezorniętowany nie oddawał uścisku. Po kilku chwilach się odsunął i przyciągnął mnie jeszcze bliżej.

-dasz mi swój numer telefonu?

-yyy tak 507-311-178

-Jest 20 oni jeszcze szkoły nie zamknęli?

-Tego to ja nie wiem powiedzial

-Ejj oni nas zamknęli jest wszędzie ciemno powiedziałam

-żartujesz co nie?

-nie nie żartuję

-Dzwoń do mamy powiedział

-Telefon mi padł ty dzwoń

- Nie mam dla czehlgo niby twój numer na ręku sb zapisałem?Będziemy tu spać! Zadowolona?

-Daruj sobie...

-W biologicznej powinny być śpiwory

-nie mam zamiaru spać na podłodze. Poj*bało cię do końca?

-to będziesz spać na siedząco?

-lepsze to niż podłoga

-to możesz spać się na mnie zawsze mała
Puścił mi oczko

-Yyy nie dzięki. Podziękuję. Mam lepszy pomysł?

-Jaki?

-idziemy pozwiedzać szkołę tam gdzie nigdy nas nie wpuszczali. Typu podziemia.

-Głupia jesteś są alarmy

-To siedzimy tu i nie wyjdziemy do jutra

                                      ***
Ustaliliśmy na siedząco miałam oparte o głowę o jego ramię.

-David słyszysz to?! Obudź się!!

-czego chcesz?

-ktoś się chyba w wkradł do szkoły

-siedź cicho ja pójdę zobaczyć kto to!

-nie nie możesz iść przecież są alarmy!
A poza tym boję się sama siedzieć tutaj.

-dobra siedzimy cicho ja zamykam drzwi na kluczyk od środka i nie odzywam się

-no dobra

Pov.Eva
Gdzie oni mogą być? Mieli sprzątać gabinet dyrektora jest 1:00 w nocy a ich nadal nie ma.

-Eva nie martw się na pewno muszą gdzieś być powiedział Nick

-A co jeśli ich ukradli gdzieś wywieźli...

-na pewno nie uwierz że David dał by sobie z nim radę...

-Mam nadzieję że z nim też jest Millie

-David boje się

-Spokojnie mała możesz się przytulić jak chcesz!!

Przytuliłam się z niego bo się bałam...

______________________________________________
496 słów.
Rozdział nie sprawdzany z góry przepraszam za błędy...
Znajdą ich?

Czy David i Millie się do siebie zbliżą?!

Mam nadzieję że ten rozdział wam się spodoba..
Do jutra Bayyyy......

Ja go nie lubięOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz