•Perspektywa Kokichiego•
Gdy weszliśmy do domu Shu od razu zacząłem się rozglądać dookoła..miał tu ładnie..nawet zacząłem sobie wyobrażać nasze wspólne chwile nihihi..
-Hmm..Chcesz coś do picia? -Zapytał.
-Ah nie trzeba ale dziękuje że się troszczysz~
-Zawsze się troszczę o bliskie mi osoby ale niech Ci będzie..pójdę Ci przygotować pokój, a ty się rozgość
-Okii!Po tych naszych słowach poszedł po schodach do góry i skręcił w jakiś pokój , poszedłem do salonu i zauważyłem kominek a na nim zdjęcia , przybliżyłem się do niego i oglądałem zdjęcia..Zauważyłem jedno ze mną , Shuichim , Kaito i Maki było lekko zakurzone i kurz poleciał mi na ryj
-*kaszl kaszl* kOrOnOwIrUs *kaszl*Odstawiłem je i zacząłem oglądać cały dół domu. Po 15 minutach Shu Shu mnie zawołał na górę pobiegłem tam szybko.
-Wolałeś mnie Shuichi?~
-Pfft-
-Co?On tylko zaczął się śmiać i podał mi lustro
Miałem cały czarny nos-B-Bawiłeś się w kominku? -Nadal się śmiał
-No nie śmiej się ze mnie!!
-Ah..Haha no dobrze
Więc ubrania Ci położyłem na krześle , a ja ide zrobić nam obiad jak coś to wołaj mnieZrobił mi pat pat po głowie i wyszedł zamykając drzwi..
O mój boze..
ON MI ZROBIŁ PAT PAT *w*
Zauważyłem czarną bluzę oraz spodnie tego samego koloru na krześle , wziąłem ją i powąchałem...tak pachniała jak on..
Przebrałem się i zacząłem się wtulać w tą bluzę..była troche duża ale to nic..
Ważne że należała do Shuichiego OwO
Postanowiłem że pójdę spać bo praktycznie nie spałem całą noc..
Położyłem się na łóżku..przytuliłem poduszke mając nadzieje że to Saihara..zamknąłem oczy i odpłynąłem..Kolejny krótki rozdział XDD
CZYTASZ
Żyć z kłamcą 💓SAIOUMA💓 Danganronpa
Romance!!! Jeżeli nie lubisz tego shipu to nie hejtuj Proszę!! (Tutaj wszyscy żyją ale byli i tak w danganronpie)