•Odkryć jaki Saihara ma problem <—-
Po długim myśleniu w końcu wyszedłem z łazienki i gdy wróciłem Saihary nie było
Pewnie poszedł już spać..to idealny moment aby wejść do jego „biura" i zobaczyć co się dzieje.
Poszedłem cicho do naszej sypialni i uchyliłem drzwi, miałem racje..spał jak taki aniołek..
Zamknąłem mu drzwi i szybkim krokiem potuptałem do jego biura.Sterta papierów , porozwalane długopisy na biurku, jakiś dziwny zeszyt..chwila
BINGO
Wziąłem do ręki zeszyt i go otworzyłem, nie ukrywam bałem się że Shuichi może tu wejść w każdej chwili ale no cóż..raz się żyje
„Znów ta osoba truje mi życie, wiedziałem aby nie zaczynać tej sprawy, wiedziałem że to się źle odbije..jak teraz z tego wyjść? Powiedzieć to Kokichiemu czy załatwić to jakoś sam? Pewnie i tak Kokichi się dowie po dzisiejszej akcji.."
Zaraz..kiedy on to napisał..? Przecież odkąd wróciliśmy siedzieliśmy razem..a może gdy poszedłem do łazienki myśleć o tym wszystkim zdążył to napisać..?
Wygląda mi to na pamiętnik ale..jaka sprawa? Jaka osoba?
Czy to możliwe że on jest w objęciach mafii? I go teraz szantażują?
Kurwa Kokichi ogar, Saihara przecież myśli nie to co ty, skoro to jakaś sprawa to napewno coś związane z jego robotą ughh!
Kolejne strony były zalane kawą..
Faktycznie
Nie zauważyłem rozlanej kawy na biurku
Inne strony były też wyrwane..ale było widać że coś w nich pisał bo się odbiły na innych kartkach..
Dobra Kokichi, narazie to zostawie
Pobawię się w Shuichiego
Będę go śledzić przez ten czas
Nie będę na niego naciskać aby mi powiedział o co chodzi, sam się dowiem. Nawet jak jeżeli ma coś mnie zabić to się nie poddam!•Weź zeszyt ze sobą
•Zostaw go tam gdzie leżał
CZYTASZ
Żyć z kłamcą 💓SAIOUMA💓 Danganronpa
Romance!!! Jeżeli nie lubisz tego shipu to nie hejtuj Proszę!! (Tutaj wszyscy żyją ale byli i tak w danganronpie)