Rozdział 14

177 10 0
                                    

22.05.2020r.
Najukochańsza Any !
Już za kilka dni będzie trzeci miesiąc od tego jak rozpoczął się twój sen. Szczerze mówiąc zastanawiam się jak my wytrzymujemy. Bez ciebie to nie jest to samo. Pamiętam jak mówiłaś że nie muszę się malować by ładnie wyglądać. Ciężko mi to wyznać ale muszę ci przyznać rację. Uważam że dzięki tobie wyglądam lepiej. Nie wstydzę się już tych kilku piegów na nosie a nawet tej małej blizny na policzku.
Wracając do ciebie. Mimo że na twoją twarzyczkę wróciły kolory nadal jesteś blada. Lekarze powiedzieli że niestety do końca życia będziesz miała trochę jaśniejszą karnację niż miałaś. Pamiętam jak dwa dni temu przyszłam do ciebie z Marthą. Po twoim policzku spływała łza, a twoja zabandażowana dłoń była mocno zaciśnięta. Tak zaciśnięta że kostki ci pobielały. Byłyśmy przerażone. Od razu pobiegłam po pielęgniarkę. Ona powiedziała że pewnie coś ci się śni i że to normalne.
Twoje skrzydła są już zrośnięte, a jeszcze dziś lekarze ściągają szwy z błonek na skrzydłach i z twojej skroni. Żebra też zaczęły się goić ale jeszcze trochę potrwa zanim się całkiem zrosną. Przypomniało mi się że miałaś rozciętą wargę. Teraz masz tam uroczą bliznę w kształcie rogalika albo chudziutkiego księżyca.
Przez ten czas włosy bardzo ci urosły. Ty sama również. Rysy twojej twarzy trochę się wyostrzyły. Przypominasz trochę smoka. Te twoje kiedyś duże oczy teraz się zwęziły.
Teraz chcę ci powiedzieć o Thunder. Znajduje się ona w klinice weterynaryjnej. Ona również jest w śpiączce. Pani weterynarz, którą się nią opiekuje powiedziała że smoczyca nie obudzi się dopóki ty będziesz spać. Z nią wszystko w porządku. Nie ma żadnych obrażeń nie licząc kilku drobnych zadrapań na łuskach.
Będę już kończyć. Nie przeszkadzam ci już w śnie. Pamiętaj tylko że masz dla kogo żyć. Musisz do nas wrócić i to jak najszybciej.

Na zawsze Twoja
Nelly Raimon

𝐚𝐧𝐨𝐭𝐡𝐞𝐫 𝐬𝐭𝐨𝐫𝐲 𝐚𝐛𝐨𝐮𝐭 𝐥𝐨𝐯𝐞 || 𝐢𝐧𝐚𝐳𝐮𝐦𝐚 𝐞𝐥𝐞𝐯𝐞𝐧 ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz