Rozdział 15

178 10 2
                                    

06.07.2020r.
Kochana Annabeth !
Już jutro twoje urodziny. Twoja 16. Mam nadzieję że z okazji urodzin podarujesz nam prezent i się obudzisz. Oczywiście jeśli nie to nie będę zły. Przyniosłem ci dziś twój notes. Pożyczyliśmy jedną stronę. Są tam nasze podpisy. Całej drużyny. W sumie fajnie by było gdybyś już się obudziła. Przecież w sierpniu mamy jechać na Okinawę. Mieliśmy się uczyć surfować. Wracając do ciebie. Od tamtego pamiętnego dnia nie graliśmy żadnego meczu. Proponowano nam zagranie kilku meczów towarzyskich ale my odmawialiśmy mówiąc że bez naszej pani kapitan nie zagramy. Oczywiście trenujemy.
Mieliśmy ostatnio nawet śmieszną sytuację. W piątek czyli 04 mieliśmy trening. Axel wyjątkowo przyszedł spóźniony. To może się zdarzyć każdemu. Ale Axel nigdy nie spóźnił się. Minuty nie opuścił. A wtedy przyszedł spóźniony o prawie godzinę ! Rozumiesz ?! Trzech minut do godziny brakowało ! Oczywiście każdy wiedział że siedział u ciebie. Raz nawet do ciebie na noc przyszedł.
W ogóle on i Byron strasznie na siebie warczą. Wiadomo że obydwoje coś do ciebie czują. To coś więcej niż przyjaźń. Dziewczyny już zaczęły wymyślać imiona dla shipów albo zastanawiać się czy nie będzie jakiegoś trójkącika. Ciągle gadają czy do Smoczej Wojowniczki lepiej pasuje Płomienny Napastnik czy Upadły Anioł. Ja osobiście uważam że ty i Thunder chyba do końca będziecie niezależnymi i szczęśliwymi singielkami. I to chyba tyle z najnowszych wiadomości.
Ja się już żegnam. Pamiętaj że musisz do nas wrócić. Znów mam ochotę się do ciebie uśmiechnąć i powiedzieć " Zagrajmy w piłkę ! ". Obudź się jak najszybciej i wróć nasza wielka Smocza Wojowniczko !

Twój Mark

𝐚𝐧𝐨𝐭𝐡𝐞𝐫 𝐬𝐭𝐨𝐫𝐲 𝐚𝐛𝐨𝐮𝐭 𝐥𝐨𝐯𝐞 || 𝐢𝐧𝐚𝐳𝐮𝐦𝐚 𝐞𝐥𝐞𝐯𝐞𝐧 ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz