Oczkami Yuki
Po zjedzonym śniadaniu moi teściowie musieli się zbierać .Już myślałam ,że spędzę dzień z moim cudownym mężem ,jednak się myliłam .Chris nagle dostał telefon od jednego z swoich pracowników i musiał pilnie z Mattem jechać do bazy głównej.Nie mając pomysłu co bym miała robić przez cały dzień poszłam do łazienki zamiarem zażycia relaksującej kąpieli. Będąc w łazience związałam włosy w koka tak aby nie zniszczyć warkocza ,makijażu nie zmywałam a ubrania rozebrałam i wraz z bielizną odłożyłam je na blacie obok umywalki .Odkręciłam wodę, dopiero gdy wanna była wypełniona ciepła wodę a weszłam do wanny zaniżając się w wodzie .Zrelaksowana włączyłam muzykę i wykonałam moją codzienną pielęgnacje ciała .Po wykonanej czynności pielęgnacyjnych nałożyłam na twarz maseczkę, gdy maseczka była na mojej twarzy sięgnęłam po moją książkę leżącą na parapecie obok wanny .Opierając się plecami o wannę otworzyłam książkę Natashy Preston "Będziesz moja".
Musząc zmyć z siebie maseczkę włożyłam zakładkę do książki a następnie ją odłożyłam na parapet obok wanny. Po zmyciu maseczki umyłam dokładnie twarz uważając na swój makijaż. Oparłam się ponownie o wannę, zabrałam w dłoń książkę i znów pochłonęłam się w przygody głównej bohaterki.Dopiero gdy woda w wanie zrobiła się zimna odłożyłam książkę na parapet prędzej wkładając zakładkę aby nie zapomnieć, na którym rozdziale zakończyłam czytać i wyszłam z wanny .Wylałam wodę i wysuszyłam swoje ciało dokładnie ręcznikiem .Następnie ubrałam na siebie ubrania z rana w składzie którym wchodziła dżinsowa spódniczka z czarną hiszpanką ,moje stopy zdobiły czarne buty na obcasie.Następnie rozpuściłam koka i poprawiłam lokówką swoje fale ,na szczęście warkocz był w nienaruszonym stanie .Spojrzałam tylko na mój makijaż i poprawiłam to co się rozmazało .
Gotowa wyszłam z łazienki i zeszłam na dół do kuchni w celu napicia się soku.Następnie chwyciłam w ręce swój telefon i zajęłam się poszukiwaniem numeru do mojej dawnej przyjaciółki Vi ,która powinna jeszcze mieszkać w NY.
-Hallo-Odezwała się dziewczyna po odebraniu.
-Viktoria? -Zapytałam niepewnie.
-Tak .Kto mówi?
-To ja Yuki Carter.
-O Boże Yu,to ty -Zapiszczała do telefonu.
-Tak ,Vi mam nadzieję ,że mieszkasz jeszcze w NY?
-Oczywiście,że tak.
-To wspaniale.Akurat jestem w New Yorku.....
-Musimy się koniecznie spotkać-Przerwała mi dziewczyna -Wyślij mi swój adres a ja zaraz po ciebie przyjadę.-Powiedziała po czym się rozłączyła .
Śmiejąc się z zachowania dziewczyny wysłałam jej mój adres SMS-em . Następnie poszłam na górę po swoją torebkę ,schodząc po schodach usłyszałam dzwonek do drzwi .Podeszłam do nich, spojrzałam przez wizjer przez, który zobaczyłam moją przyjaciółkę.Z uśmiechem na twarzy otworzyłam drzwi ,patrząc w oczy Vi przytuliłam ją.
CZYTASZ
Start Over
Teen FictionPowiedzieli kochamy cię córeczko nie wiedząc ,że widzę ich ostatni raz w życiu . Odszedł nie żegnając się ze mną nie mając pojęcia ,że tragedia nas znów połączy . Pokochałam ,dałam siebie nie wiedząc jak się to dla mnie skończy...... Yuki po straci...