Kolejne dni spędziliśmy na odchorowaniu imprezy. Oczywiście Grace, kolejnego dnia zorganizowała babski wieczór na którym wszystkie konkretnie się nawaliłyśmy, zresztą chłopcy również. Kilka dni później siedziałyśmy we czwórkę w salonie, oglądając YouTube'a, gdy nagle do domu wszedł Alex.
-Co ty masz na szyi? - zapytała Grace, wpatrując się w chłopaka
Blondyn miał na szyi wielką malinkę.
-Nic takiego, komar mnie ugryzł.
-A ja nie miałam chlamydii, przecież kurwa widzę, że ktoś Ci zrobił malinkę.
-Nieprawda.
-Czy my jesteśmy w pierdolonej szóstej klasie!? - krzyknęła, rzucając w niego poduszką
-Zachowujesz się jak jebana hipokrytka! Sama całowałaś się z tym lalusiem! - odwarknął
-Ale się z nim nie przespałam, do kurwy nędzy!
-Chuj wie co z nim robiłaś - mruknął
-Mogę chociaż wiedzieć z kim? - zapytała, a ja zauważyłam w jej oczach łzy - Kto to do cholery był?
-Monica.
-Jaka Monica?
-Ta Monica - powiedział poważnie, patrząc wprost na mnie, a ja poczułam jak kolory odpływają z mojej twarzy.
-Żartujesz...
-Chciałaś wiedzieć to wiesz, teraz daj mi spokój! - krzyknął i pobiegł na górę, a Grace upadła na kolana, zanosząc się płaczem. Ja zaś miałam w głowie tylko jedno. Monica. Blondwłosa wywłoka, przez którą rozstałam się z Jacob'em. Wstałam na równe nogi, rozrywając poduszkę.
-Zapierdolę pizdę...
.
Ok, kończę maraton. Dziękuję wszystkim za uwagę, papappa
CZYTASZ
Life On The Edge
AdventureClara i reszta przyjaciół po ucieczce z Sycylii muszą ukryć się przed światem. Decydują się przenieść do Australii, ale nawet tam czekają na nich kłopoty i niebezpieczni ludzie. Jak poradzą sobie główni bohaterowie? Czy podniosą się po śmierci jedne...