UUU AFERA

65 6 3
                                    

Leia siedziała na chacie i sie zastanawiała co się właśnie odjebało.
Przelizała się z Hanem. Z typeczkiem ktorego zdradziła z pedofilem. Japierdole co ona ma w głowie. Była na niego napalona niczym #hot16challenge2 ale małe bobo i te sprawy. Bardzo dziwnie się czuła z tym, że spierdoliła. To tak jakby spakować walize i wyjechać do Gwatemali.
Luke właśnie wszedł do salonu jak tak se siedziała i myślała.

- Jak bylo? - spytał.

- Bardzo dobrze, Ciąża przebiega normalnie, to około 4 tydzień, nadal nie wiem czyje to dziecko, mam sie nie przemęczać, przelizałam się z Hanem...- mówiła na jednym wdechu.

- No to dobr... CZEKAJ CO? CALOWALAS SIĘ Z HANEM? - spytał zszokowany.

- Tak. Nie wiem dlaczego, ale tak wyszlo-

Luke już nie ciągnął tematu. Przypomniało mu sie jak to on kiedyś przelizał Leie. Dobra Luke zamknij łeb bo to obrzydliwe.

Dobra jebac teraz Leie ściere.

***

Han ziomo bandyta wracał do Sokoła. Czuł sie zajebiscie dopóki nie przypomnialo mu sie, że jego była może nosic mulata w brzuchu. Przelizał Leie czyli zdobył pierwszą baze tak jak Lando. Tfu na Lando.

Wrócił na Sokoła. Opowiadał całą historię dywanowi.

- No i wtedy ją pocałowałem- mówił do Dywana z Ikei.

- Hduafsistzjagsuwgsj - odpowiedział futrzak.

- No wiem, nie powinienem, ale coś mi tak podpowiedziało - mruknął.

- Powiedz mi Chewie. Co powinienem zrobić? Mimo wszystko kocham Leie, ale nie umiem jej tego wybaczyć, do tego ta ciąża. Gdyby się okazało, że to dziecko Lando, nigdy bym nie wrócił. -

Dywan coś tam warknął.

- Masz rację, pójdę do niej i powiem, że ją kocham, ale jeśli to będzie dziecko Lando, to nie będę wychowywał nie swojego dziecka. -

Po chwili namysłu, swierdził:

- Nie, nie mgoe sobie tak poprostu znowu przyjsc, tym bardziej po tym jak ją pocałowałem a ona uciekła. Boję się troche - krzyknął zrezygnowany.

Czubaka Itaka namówił go jednak żeby chodził do nich pod prestektem xD.

- Masz racje. Będę chodził pod jakimiś pretekstami. Nie wiem coś wymyślę. I oczywiście przenoszę Leie za tamto -

***

Han obudził się rano jak zwykle, ale przynajmniej bez kaca (Łooo gratulacje użytkowniku wygrałeś nowego iphone).

Znowu się odjebał jak na kazanie. Tylko po to żeby sie spodobać zmywarce... znaczy Lei. Wiedział, ze to ona go zdradziła, ale mimo to bardzo ją kochal (awww 🥵🥰). Dobra, szedł tak sobie do domu przyjebanych Skywalkerów, aż tu nagle ta kurwa jebana Qira się pojawiła. No i Han tak stanął przed nią.

- Hej, co z dzieckiem? - spytał niepewnie. W końcu to może jego dziecko.

- Dobra Han nie będę pierdoliła głupot. Its a prank broo. Zostałeś sprankowany przez Akademie pranków Cheetos. Nie mam bachora i nie będę miała bo jestem bezpłodna. Chciałam Ci tylko zniszczyć życie, ale teraz to mam wyjebane. - powiedziała obojętnie zdzira.

Ultraviolet-Star Wars StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz