a co to za szczeniak

58 5 0
                                    

Hansówa wbił se na bude Lejsona jak do siebie.

-E e eluwina aha - powiedział

- O ty kurwo, puka sie. Siemanero - powiedział Luke ale Han miał go w dupie. Podszedł do Lejsona

- eluwina, twój bóg przyszedł - powiedział i se ją złapał za brzuch. No dobry ojciec z niego bedzie bez kitu.

- Elo, wywalaj narazie bo ja i gówniak jesteśmy głodni. Zamów coś albo zrób.

- Zrobie parówki. - stwierdził i wyszedł.

Podczas gotowania parowek Hansówa wybuchnął kuchnie. Stal w szoku patrzac jak sie pali i po chwili powiedział zrezygnowany:

- Znowu wysadzili mi dom bim bom.

Po chwili wbił pies z pyskiem

-kto wysadził kurwa dom?!

- Bim bom... - odpowiedział Hansówa Chajzerówa, oj byczq masz przewalone.

-O ty jebany nieudaczniku kurwa. Kocham cie ale jesteś debilem. Bez kitu idioto jesteś tu nie całe 30 minut i spaliłeś mi kuchnie i to w dodatku robiąc parówki no ja nie moge.

Wbił zakonnik

- Co jest kurde, noc jest kurde.

-Jest 12 debilu. Ja nie moge samce to takie debile.

- Bim bom - Hanowi sie chyba płyta zacieła

- chcesz  patelnią w leb? BIM BOM KURWA - Oj psino ale szczekasz

Zakonnik zaczął tańczyć "renegejd" taniec z galaktycznego tik toka.

-Oo ty egzotyczny dałnie. Bez kitu poronie przez was.

Hansówa zaczął tańczyć taniec deszczu, spiewajac:

- Bim bom, wysadzili mi dom.

Chyba myślał, że przywoła deszcz. A to debil

No i sytuacja wygląda tak:
Hansówa tańczy taniec deszczu
Zakonnik tańczy tańce z tik toka
Lejson patrzała na duo debili
A kuchnia pali się dalej

Lejson ooo się wkurzyła. Rzuciła się na patelnie i przyjebała Hanowi (chyba nie zaszczepiona), a ten dalej tańczył.

-AAAA ZAŁOŻE WAM NIEBIESKĄ KARTE AAAUUU - zaczął krzczeć zakonnik, zmienil taniec na nie wiem jaki. Po prostu tańczyl tik tok dance.

Leia wkracza do akcji. Zaczęła się bawić w strażaka Sama.

- Kiedy słyszysz alarmu dźwięk, gotów jest ratunek nieść io io io.

Spiewając to siegła po wode i zaczeła gasić pożar.

- I nie ma się co bać na starży stoi Sam, spokojnie możesz spać bo czuwa Sam.

Dobra poar zgaszony. Btw ale patologiczna rodzina.

- Dobra, zgasiłam pożar jak kiepa. Ja se ide w sumie spać, a wy kupcie nową kuchnie.

Zostali sami.

***
8 miesięcy później

Dobra, Lejówa siedziała se w pracy na patorebelii, a Hansówa cos tam na chacie bajerował. Szła se do centrum jakiegoś i tu nagle jeb jakiś skurcz.

- A wyjebane w to - pomyślała i poszła dalej.

Szla se i zobaczyła Mon rudą szmate.

- Welcome - powiedziała ściera

- Elo, spik Poland bo inaczej Adios

Ultraviolet-Star Wars StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz