Ultraviolet-Star Wars Story

SchweppesClub

Tydzień później

Lejson była w pracy, grzeczny pies. Układała cegły czy coś. Nie no, siedziała przy biurku jak typiara od geografii. Jak taka typowa senator. Hansówa se siedział w domciu razem z Benem, do którego przyjechała jego locha HOE.

Biuro Alkoholiczki Lei

- No Elo - wbiła Mon ruda ściera.

- Co jest - szczek.

-Słyszałam, że bachor będzie. -Mon Ty wścibska suko

- Nie bachor, A bachory i łaskawie wypierdalaj bo mi się nie chce z Tobą gadac.

- Uuuu to nieźle.

- Nara

Mon se wyszła, A Lejczur odwalała robotę przy biurku. Psi patrol xD.

W domciu Hansówy (albo Lei bo go utrzymywała XD)

Ben wbił na chatę z lochą.

- Elo tato

- No siema Gówniaku - Odkrzyknal Han.

- Zamknij mordę stary, z lochą jestem.

- Siema locha! - Hanson co ty robisz xd

-Eluwina Panie Solo, co z tym trójkątem?
Hansówa już był zmęczony tą babą XD.

- Ben ogarnij loche bo poleci przez okno. - stanowczy Hansówa WOW

Ben poszedl sie zająć lochą do pokoju XD. Po chwili przyszła Lejson.

- Ooo Eluwina, jak tam praca? Głodny jestem XD.

- spierdalaj stary darmozjadzie. nic sam nie umiesz zrobić. Nie dla psa.

- Ale to Ty jesteś psem.

- Zamknij pysk, i się napij niebieskiego mleka.

Hansówa poszedł się napić mleczka, A Lejson poszła se pooglądać holo - telewizor, A chwilę później dołączył do niej Hansówa.

- No co oglądasz? - zapytał -japierdole znowu polityka.

SKRZYT NAGLE COŚ JEBŁO W DRZWIACH

- Solo, gdzie jestes! - Ktoś się zaczął drzeć

-Mam nadzieję, że spłaciłeś długi XD - powiedziała przerażona Lejson.

Hansówa próbował grać dobrego męża i ojca, wziął blaster i pobiegł do drzwi. ( w końcu coś się dzieje w tym ff XD)

- No siema mister Solo, z tej strony SchweppesClub, pamiętasz deal?

- I never made a deal with SchweppesClub.

- Tell that to SchweppesClub. - wyjeli blastery, A Hansowa jeb jak zajebał kopa to kurwa wszystkie z rąk powypadały. Teraz on wyjął blaster ale też mu wyjebali. Szykuje się gala fajter.
Było ich trzech, Han jeden ci się stanie? Przyjmujemy zakłady przez najbliższą godzinę. Nie no nie ma czasu lecimy fame mma.