j a p i e r d o l e

42 2 0
                                    

Hansowa spi se z Lejsonem na kacu, wyjebane czilera. Ale ten Benson brzydki dałn drze morde. Nagle jeb, zakonnik do nich wbija.

- Wstawać kurwy zachlane - ściągnął z nich kołdrę. Japierdole o chuj, goły Han.  Luke nakrył ich z powrotem.

- Japierdole, alkoholicy bachor wam płacze - nie drzyj tak mordy zakonniku.

Hansówa w koncu sie obudzil.

- Co tego ryja drzez - Han sie wkurwił.

- Idz do tego dzieciaka bo placze, moja rola Niani Frani sie skończyła -

- Dobra pójdę tylko zamknij pysk i obudź psa -

Luke zaczął budzić Psa Leie a Hansówa poszedl do tego atencjusza.

- I czego tak płaczesz? Zajebac ci liścia? Nie no zartuje XD - Han ty smieszku jebany.

(Boze idk czego dzieci potrzebują. Załózmy że placze bo jest głodny)

Lejson przyszedł i dała mu bebiko kurwa 1.

- na chuj nam byl ten bachor Leia? Tylko płacze -

- sklej pizde bo zadzwonie po Lando - leia sie odpala fest.

- dobra najadl sie. Potrzymaj go przez chwile - hal hal leia dobry pies.

Han jest takim dalnem, że zaczal nim bujać i dzieciak sie na niego zrzygał XDDDDD jakie debile co sie dzieje sksksks

- Ty kurwo mała zaraz zrobie na tobie rozkaz 66 - Hansowa nie wie co ma zrobić.

Leia przybiegła i ma becz00nie z tego Co sie wydarzylo. Ty suko jakby ciebie obrzygal to nie byłoby ci do śmiechu.

- Co sie cieszysz debilko? Obrzygal mnie kurwa -

- Ty złamasie, moglam cie nie ratowac z tej lodówki wielkiej, moj stary przynajmniej bylby dumny - uuu leia jakie dissy

- o ty suko kc - japierdole ale romantyzm.

Dobra jebac robimy timelaps miesiąc.

Hansówa jak na ojca przystało, bawi sie z dzieciakiem. Nagle ktos zapukal do drzwi. Po otworzeniu drzwi Han zobaczył tego asfalta pedofila.

- No elo kurwa, przyszedlem odwiedzić Mojego kumpla i jego loche - Lando ty kurwo.

- O nie nie nie wypierdalaj stąd w podskokach. Nie wejdziesz do mojego mieszkania śmieciu - Han sie juz wkurwił.

- Hansówa co tu sie dzieje? - o lejson przyszła. Po tym jak zobaczyla Lando powiedziala: - o siema, a teraz spierdalaj na drzewo -

- No dajcie mi wejsc chce pogadac - Hansowa dałn odpuscil i zaprosił pedofila do środka. 

- tylko nie zbliżaj sie do Bensona pedofilu -

- Dobra Hansówa rob przysiad na Billa Cosbiego - Lando jaki wyszczekany.

- Wiec czego chcesz tak ogolnie? - spytał grzecznie Han.

- No nie wiem, chce wyruchac ci zone -

- Ty kurwo zaraz cie wyniose stąd-

- O jejku zartuje przeciez. Chce sie pogodzic mordeczki -

Co.exe

- Wyruchales mi laske i chcesz się pogodzic, wez klekaj do pały Lukowi XD  -  Han w formie jak zwykle.

- dobra daj mi sie wypowiedziec - Powiedziala Leia.

- No więc Lando, to co bylo pomiedzy nami dawno minelo. Ssij chuja Tarkinowi. 

- wow ale sie odpalilas suko - Lando nie wkurwiaj ich.

Lando wstał i spojrzal na Bena ktory se siedzial i składał lego star wars wersja Alderaan.

- Ale ten wasz bachor jest brzydki XD - hehe ale zabawne, moze jest na cos chory debilu.

Ben spojrzal na pedofila i podniósł łape w górę. Co sie właśnie odjebało to nikt nie wie. Lendo tak jak stal to upadł i przestał sie ruszać.

- Japierdole co on zrobił? - lejson sie przestraszyła.

Han kucnął nad Lando. O chuj.

- Kręgi Lando zrobily skrzyt XDD - Hansówa zaczął sie smiac ale był przerazony.

7 miesięczny dzieciak zajebal typa XDDD

- oj tak byq +66 ale plot twist odjebałeś - powiedziała Leia.

- Nie ciesz sie tak bo jeszcze tobie tak zrobi - han spoważnial.

- Dobra jebac to, zanies gdzies zwloki Lando - odpowiedziała.

Han zniósł zwloki Lando do piwnicy.

Ultraviolet-Star Wars StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz