Głupek, głupek i jeszcze raz głupek.
Powiedział, że nic mu nie zrobi a od jakiś dwudziestu pięciu minut go nie ma.
Siedzę na łóżku, swoją drogą jest bardzo wygodne, dobre do przespania całego dnia.
24h w tym łóżku to sama przyjemność.- Wróciłem.- stanął w drzwiach.
Spojrzałam na niego i trochę się zdziwiłam.
W złym stanie był.
- co jest?- zapytał jak gdyby nic i usiadł obok mnie.
Patrzyłam na jego rany na twarzy, jak można być tak nieodpowiedzialnym?
- Gadaj do mnie.- złapał mnie za dłoń.
Którą od razu wyrwałam z uścisku.
Przybliżyłam się do niego i delikatnie starałam spływającą krew z ran.
• Mówiłeś, że nie zrobisz mu nic.- powiedziałam.
- Żart, to był żart.
• Nieśmieszny, pomogę ci z tym- uśmiechnęłam się lekko.
- Nie trzeba.- wstałam z łóżka i pomimo bólu stałam prosto bez skrzywienia.
• Gdzie masz jakąś apteczkę?- Zapytałam ignorując jego wcześniejszą odpowiedź.
- Poczekaj tutaj, zaraz ją przyniosę.
Wstał i poszedł gdzieś.
Niedługo potem wrócił z małym białym pudełkiem plastikowym.Wyciągnęłam z niej najpotrzebniejsze rzeczy i powoli, ostrożnie zaczęłam obmywać mu rany.
- Dlaczego mimo to, że cię poniekąd portalem jesteś taka dla mnie miła?- zapytał.
Złapał mnie za nadgarstek,przez co zatrzymał moją zaczętą pracę.
• Taka już jestem.- odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
- To nie jest odpowiedź, która mi się podoba.
• Ja mogę cierpieć bo już do tego przywykłam, ale nie chcę żeby inni cierpieli. Bo jeśli ja nie mogę mieć dobrze to niech przynajmniej inni żyją dobrze.- powiedziałam prawdę kontynuując przemywanie mu ran.
Zamilkł.
Pomimo, że poniekąd chciałam żeby się nie odzywał to akurat tu przydałby się jakiś jego komentarz.
- Nie zabiłem go.- powiedział nagle.
• słucham?
- Nie zabiłem go.- powtórzył ostrzej.
• To dlaczego masz rany?- spalam zdziwiona.
- Lekko go pobiłem, na początku się sprzeciwił i tak wyszło.
Przynajmniej nie kłamał...
- Ale on jest o wiele bardziej poszkodowany.- powiedział dumnie.
Na co trochę się skrzywiłam.
Co u niego znaczy "o wiele bardziej"?
- Nie wiem czy lekarz pomoże.- dodał oschle.
• Mówiłeś, że go nie zabiłeś.
- Jeszcze żyje, ledwo ale jeszcze żyje...
💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀
Ja już spadam spanko bo muszę się wyspać 🥰
Żeby móc pisać jutro kolejne rozdziały 🥵.
Bajo skarby 💘😻😽
CZYTASZ
Pokochać bestie ∆| Min Yoongi |∆
Teen FictionMłoda piękna dziewczyna, bardzo miła i spokojna. I on. Mężczyzna kompletnie inny niż ona. Porywczy, chamski, przystojny i bardzo pożądany. Co się stanie gdy się spotkają? Co z nią będzie? Zapraszam do czytania ❤️🥰 #1 w shygirl 21.05.2020 #1 w swag...