- Ty dobrze wiesz kim my jesteśmy.- powtórzył ostro.
- Czego ode mnie chcesz?- powiedział przerażony mężczyzna.
Pewnie już ma kupsko w majtkach.
Chłopie weź se kup gacie do srania.- Zabieramy cię do nas, ty już dobrze wiesz dlaczego. Nie chcę tutaj robić przedstawiania.- szarpnął nim.
- Ale!-
- Jeszcze słówko a pożegnasz się z życiem.- wyciągnął drugą dłoń z kolejnym pistoletem.
Skąd on to ma i gdzie on to schował?
Excuse me?
Czemu ja nie czaję.- zabrać go!- rozkazał.
Dwóch mężczyzn zabrało przedstawiciela firmy, który nawet nie ruszał się.
Mężczyzna który przed chwilą mówił i groził tamtemu, wycelował w zegar wiszący na końcu klasy.
Wyszczelił i kilka dziewczyn posnęło.
Jebane szmaty bo cholere się odzywają?!
- Spierdalam!- krzyknął jeden z chłopaków z klasy i ruszył w strone wyjścia.
Nie dobiegł nawet do połowy. zaszczelili go.
Widząc tyle krwi robiło mi się słabo.
- może zabrali byś ze sobą jakąś niunie?- zaśmiał się jeden z gangsterów.
- Weźcie sobie Choi!- zawołała jedna z tych plastikowych lalek.
Suka
- Kto to Choi?- zapytał ten sam,co zaproponował.
Cisza.
Boże, Boże...
Dłonie zaczęły mi się trząść i pocić.- Kto to Choi?- powtórzył.
Cisza.
Jejku już po mnie...- Odpowiadaj albo cię zaszczelę.- podszedł do niej i przyłożył jej kałasznika do głowy.
Spojrzałam na przerażoną dziewczynę.
I pomimo tego co mi wyrządziła to nie potrafię.Nie mogę tak.
• To ja.- powiedziałam cicho, wstając na proste nogi.
Wszyscy zgromadzeni patrzyli na mnie.
A ja już chciałam umrzeć.- Fajniutka.- osunął się od plastiku i podszedł do mnie.
- Podejdź.- podział najpewniej ten ich szef, bo on cały czas nimi rządził.
Spojrzałam na niego, a z każdą sekundą bałam się jeszcze bardziej.
- Słyszysz? Powiedział, żebyś podeszła do niego.- pchnął mnie lekko, przez co prwie upadłam.
Wpadłam na klatkę piersiową tego niby szefa.
Kompletnie sparaliżowało mnie.
Nie ruszyłam się, nadal byłam wbita w jego klatkę.I znowu strzał.
Zatrzęsłam się ze strachu.Po czym poczułam dużą dłoń na plecach.
Umarłam?
Spojrzałam za siebie i ten sam mężczyzna który mnie popchnął teraz leżał na ziemi cały w krwi.
Przez ciało przeszedł mnie kolejny dreszcz. Nienawidzę krwi.
A tu jest jej za dużo.
Kto go zabił?Podniosłam głowę, spoglądając na tego szefa, następnie na jego drugą dłoń którą właśnie trzymał wycelowaną w niego.
Czyli to on.
Czyli to też on trzyma mnie...Jestem w kompletnej dupie.
Przełknęłam ślinę i czekałam na dalszy rozwój akcji.💉💀💉💀💉💀💉💀💉💀💉
I jak się podoba?
CZYTASZ
Pokochać bestie ∆| Min Yoongi |∆
Teen FictionMłoda piękna dziewczyna, bardzo miła i spokojna. I on. Mężczyzna kompletnie inny niż ona. Porywczy, chamski, przystojny i bardzo pożądany. Co się stanie gdy się spotkają? Co z nią będzie? Zapraszam do czytania ❤️🥰 #1 w shygirl 21.05.2020 #1 w swag...