Błagam...

4.2K 150 114
                                    

Pov. Yoongi

- Jeśli twój książę już tutaj jest to sobie popatrzy jak się bawimy razem.

Do pokoju weszło jeszcze dwóch mężczyzn, którzy również stanęli obok niej. I cała trójka spuściła spodnie w dół zostając w samych majtkach.

- Tknij ją który a obiecje, że was rozkurwie. I do jutra żaden z was już nie będzie na tym świecie.- próbowałem się wyrwać ale nadal nie wychodziło.

- Nasz mały chłopiec się denerwuje?- a co jeśli zrobię to?- uderzył ją w policzek po raz drugi.

- Śmieszny jesteś.- podział jeden z nich i wyciągnął z majtek swoje przyrodzenie i przystawił do jej ust,na co ona odwróciła swoją głowę.

- Bierz go, pokaż jaka z ciebie sunia.- nakierował jej twarz do swojego przyrodzenia.

• Nie chcę.- powiedziała tym swoim cichym głosem.

- Nikt cię nie pytał co chcesz.

Pchnął ją na ziemię,tak że teraz leżała na brzuchu.

- To zobaczymy czy Yoongi dobrze cię rozepchał.- powiedział Park, łapiąc ją za tyłek.

• Błagam nie rób mi tego.- zapłakała.

- Błagać to ty możesz mnie żebym przyspieszył.- klepnął ją w pośladki.

• Ciekawe czy w ogóle poczuję twojego lili puta- zaśmiała się płacząc.

- Stul pysk suko.- złapał ją za włosy i pociągnął.

*Strzał*
*Strzał*

Dwa strzały zostały wykonane a dwóch mężczyzn którzy mnie trzymali opadło na ziemię.

Moi ludzie już tu są.

- Możesz pożegnać się z życiem.- wyciągnąłem pistolet.

Nacisnąłem na spust i zaszczepiłem dwóch chujów którzy byli z Parkiem.

- Teraz twoja kolej.- podszedłem do niego i łapiąc go za włosy walnąłem mocno o ścianie i zacząłem nią obijać o nią.

- No jeszcze.- zaśmiał się już ledwo co.- niech ona widzi jaki jesteś naprawdę.

Spojrzałem na przerażoną dziewczynę która trzęsła się aż z tego wszystkiego.

- Żegnaj Park.- przyłożyłem do jego głowy pistolet.

Dźwięk strzału przeszył wszystkie ściany, a ciężkie ciało Jinyounga opadło głośno na podłogę.

- Już nie będzie mi nikt przeszkadzać.

Włożyłem spowrotem do kieszeni pistolet do kieszeni i podszedłem do Oli.

Zdałem z siebie bluzę, którą założyłem dziewczynie.

- Chodź tu do mnie.- zamknąłem ją w uścisku.

• Bałam się tak bardzo Yoongi.- płakała w moją szyję.

- Wiem, ja o ciebie też. Bardzo się bałem.

• Strasznie mi słabo, albo nie. Ładnie wyglądasz. I masz takie fajnee mięśnie.- jej ciało stawało się jak z waty.

- Piłaś coś tutaj?- zapytałem ją podnosząc.

• Dali mi wodę... Jesteś śliczny.- uśmiechnęła się głupio.

- Pewnie narkotyki.- powiedział jeden z moich ludzi.

- Też właśnie mi się tak wydaje. Wiecie co macie tutaj zrobić?

- Fire fire.- uśmiechnęli się.

- Otwórz to.- potwierdziłem ich słowa.

😵😵😵😵😵😵😵😵😵😵😵😵😵

Jak tak na to patrzę to trochę creepy hah.

Jak tak na to patrzę to trochę creepy hah

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pokochać bestie ∆| Min Yoongi |∆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz