Obydwoje...

4.2K 149 42
                                    

Trochę nie zrozumiałam jego słów, ale postanowiłam nie wnikać w temat i tym bardziej nie rozwijać go.

• Daleko jest ten dom?-zapytałam, bawiąc się pasem bezpieczeństwa.

- Dojedziemy to zobaczysz.- powiedział nie miło.

• Ale ja tylko pytam i oczekuje normalnej odpowiedzi a ty od razu do mnie z pyskiem.- powiedziałam oburzona odwracając wzrok w stronę zaciemnionej szyby.

- Ciesz się, że nie mogę cię ruszyć bo już dawno byś dostała za takie słownictwo do mnie.- rzucił  przyspieszając.

• Mógłbyś nie jechać tak szybko? boję się, że spowodujesz wypadek albo kolizję- powiedziałam  już lekko przejęta.

- I co on niby w tobie widzi? Co oni obydwoje w tobie widzą? Nie rozumiem tego zachwytu twoją osobą... nie jesteś ani wystrzałowa i wszystkiego się boisz. To kompletnie nie w ich stylu...

• Jacy oni? Suga i kto jeszcze?- zadałam pytanie bo naprawdę nie rozumiałam kogo miał na myśli. 

- Jaka ty jesteś naiwna dziewczyno. Myślisz,że my właśnie jedziemy do twojego Yoongiego? Oczywiście,że nie. Jestem ciekawy jego człowieka jak cię nie zastanie tam a tym bardziej Mina.

• Co?!- zapytałam już kompletnie przerażona.

-Za dużo gadasz suko. Zaraz upcham ci coś w tą gębę i się w końcu zamkniesz.

• Ale dlaczego ty mi to robisz?- zapytałam na skraju emocji.

Nie płacz teraz głupia. Nie pokazuj,że jesteś słaba. To jeszcze nie czas na płacz.

-Zabieram cię do kogoś komu równie się spodobałaś.

🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭🥭

xd taka prawda hah

xd taka prawda hah

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pokochać bestie ∆| Min Yoongi |∆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz