mam sprawę

4.3K 160 47
                                    

Pov. Aleksandra

Obudziło mnie ciche pikanie.

Rozejrzałam się po pomieszczeniu i to nie był pokój Yoongiego ani sad gdzie usnęłam.

Był to zbyt biały pokój z małym oknem.

Chciałam wstać,ale coś uniemożliwiało mi to.

Spojrzałam na swoją prawą dłoń, była podpięta do kroplówki.

• Co jest do cholery.- zerwałam się,przez co rozbolała mnie głowa.

Spojrzałam na drugą dłoń i była zgnieciona przez głowę Sugi...

Dlaczego ja nie pamiętam, żeby coś się stało...
Ostatnie co było to jak patrzyłam w niebo, czyli musiałam usnąć.

To dlaczego w takim razie leżę w szpitalu?

• Yoongi, obudź się, Yoongi!- wymacałam mu głowę.

- Mhhmmm?- podrapał się po głowie.

• Dlaczego ja jestem w szpitalu?- zapytałam, głaszcząc jego głowę.

- Znaleźliśmy cię nieprzytomną w sadzie... Dlaczego tam byłaś?- zapytał przeciągając się.

• Byłam tak tylko pochodzić bo mi się nudziło, czym wy pryskacie te jabłka?

- niczym, normalnie sobie rosną.

• No okej, dzwoni ci telefon.- zauważyłam.

- Mhm. Już odbieram.

Wstał i odebrał, niewiele mówił,ale widziałam jak zaciska szczękę i pięść.

- Teraz kurwa? Nie denerwuj mnie gościu.

- Jasne, czy ja kiedyś zawiodłem?

Taa hah...
Mnie zawiodłeś.

- Będę za pięć minut.

• Co jest znów?- zapytał gdy zaczął zbierać swoje ubrania.

- Mam sprawę- ucałował mnie w czoło- tym razem wyśle faktycznie moje osoby, które odbiorą cię ze szpitala jasne?

• No dobra, a ty nie możesz mnie wybrać?

- Przepraszam ale nie mogę.

Zawsze wychodzi.
Odprowadziłam go wzrokiem do drzwi,za którymi zniknął.

Próbuje zrozumieć,ale nie wychodzi.

🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯🤯

Lecę się uczyć, widzimy się późnej 😘

Lecę się uczyć, widzimy się późnej 😘

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pokochać bestie ∆| Min Yoongi |∆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz