#22 czy ja..

1.5K 41 1
                                    

-Chris! Ty nic nie rozumiesz! -wykrzyczałam, będąc kłębkiem nerwow. -Ty miałeś tego pilnować! Jak zawsze coś spierdolisz! -wrzasnęłam, rzucając w jego stronę szklankę. Na szczęście zdążył jej uniknąć. Nie chciałam tego robić, nie chciałam robić mu krzywdy, ale nie panowałam nad sobą. Ja nie mogłam zajść w ciąże!

-Bella wez się uspokój! Nie zajdziesz w tą ciąże! To było tylko kilka razy! Nie panikuj! -na jego krzyki po prostu prychnelam. Patrzyłam na niego z kpiną niedowierzając w jego słowa. On jest jakiś nienormalny! Nie zajdę w ciąże przez kilka razy?! Chyba go posrało.

-Ty siebie słyszysz?! Kilka razy i nie zajdę w ciąże?! Jesteś popieprzony! -krzyknęłam, wymachując dłońmi z irytacji. On jest popieprzony. Nienormalny!

-Uspokój się do jasnej cholery! Chcę dla Ciebie jak najlepiej.. -przerwałam mu, uderzając go po torsie. Nie chciałam go dłużej słuchać.

-Jesteś pojebany! Chcesz dla mnie jak najlepiej dlatego kurwa się nie zabezpieczasz?! I niby zapominasz?! Nieodpowiedzialny dupek! -uderzyłam go ostatni raz, po czym pobiegłam do łazienki, zamykając się w niej.

Cały dzień w niej spędziłam, niemal dławiąc się własnymi łzami.

Od ostatniej kłótni minął ponad tydzień. Nie rozmawiałam z Chrisem. Nawet na niego nie patrzyłam. Miałam mdłości i wymiotowałam, a na jego pomoc nawet nie zwracałam uwagi.

Nie było go w domu od rana, pojechał do sklepu po zakupy, lodówka powoli świeciła pustkami. A ja? Siedziałam cała zaryczana w łóżku, wpatrując się oszołomiona w test ciążowy.

Pozytywny

I co? Kilka razy, brak ciąży? Śmieszne. Wiedziałam, że tak to się skończy. Oczywiście, że kiedyś chciałabym dziecko, ale nie teraz. Nie jestem na nie gotowa, nie jestem gotowa na dziecko z nim. Nie mam pewności, że się zmienił. Przecież w każdym momencie może wrócić do swojej mrocznej przeszłości i wszystko wróci do normy.

Westchnęłam cicho, odrzucając test ciążowy na bok. Opadłam na łóżko, przecierając twarz dłońmi kilka razy. Wzięłam głęboki wdech, i położyłam dłonie na brzuchu, wpatrując się w niego.

-I co ja mam z Tobą zrobić? -wymamrotałam załamana, kręcąc głową na boki. Nie mam serca aby zabić własne.. dziecko. Chyba czas się z nim pogodzić, tylko jak?

Leżałam na łóżku, wycierając swoje policzki, aż do pokoju wparował Chris.

-Bella.. płakałaś? Dlaczego? Proszę odezwij się do mnie.. -wyszeptał załamany, podchodząc do łóżka i uklęknął przy nim.

CHRIS POV

Widząc w jakim stanie jest Bella cholernie się martwiłem. Wiedziałem, że ze mną nie rozmawia, że jest na mnie wściekła, ale nawet na moment się nie poddawałem.

-Bella.. kruszynko, powiedz mi. -ucałowałem ją czule w czoło, wycierając kciukiem jej policzki.

Dziewczyna bez słowa się delikatnie się podniosła sięgając po coś, a gdy podała mi test ciążowy nie mogłem uwierzyć.

Pozytywny

O kurwa.

To nie dzieje się naprawdę

-Czy ja.. -urwałem, przełykając gule w gardle. Cholera. -Będę tatusiem? -dokończyłem, pociągając nosem.

Spojrzałem na wyraz twarzy dziewczyny. Była wykończona.. jedynie kiwnęła głową na moje słowa, kładąc się na łóżku. Znowu łzy opuściły jej policzki.

-Nie jestem gotowa. -wymamrotała, zalewając się łzami. -Nie chce tego dziecka.. ja nie dam rady! Nie jestem gotowa! -na jej krzyki delikatnie się skrzywiłem.

Westchnąłem cicho, wycierając jej policzki i ucałowałem ją czule w czoło.

-Kruszynko.. damy radę, okej? Nie denerwuj się proszę, musisz być teraz spokojna.. jestem tutaj przy Tobie, damy razem radę. -kiwnąłem lekko głową, wpatrując się znowu w test ciążowy. Od razu szeroki uśmiech wpełznął na moje usta. Będę tatusiem!

Wytarłem swoje policzki, gdy łzy szczęścia opuściły moje powieki. Zdawałem sobie sprawę z tego, że Bella nie jest tak szczęśliwa jak ja.. w ogóle nie była szczęśliwa, ale to się zmieni.

Nachyliłem się nad nią, całując ją ostrożnie po brzuchu. Już nie mogę się doczekać, aż będzie bardziej widoczny. Jestem cholernie podekscytowany.

Resztę dnia spędziłem na przekonywaniu dziewczyny, że damy sobie radę i będziemy najlepszymi rodzicami dla swojego bobasa.

Please, save me.. [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz