Gdy tylko weszłam do szkoły zauważyłam Oliwię. Żywą. Teraz to chciałabym serio jej coś zrobić. Mniejsza.. Może kiedyś to zrobię. Teraz myśl o szkole. Podeszłam do tablicy z informacjami. Zobaczę co się działo kiedy mnie nie było. "Uratowanie psa przez uczennicę", "Zbiórka dla chorych dzieci" i "Zostań albo umrzesz 5D" Czekaj co?? Prześladuje mnie to chyba cały czas. Ale pierwszy raz widzę przy tym napis "5D". O co chodzi kurwa?
Oliwia- Co tam patrzysz przegrywie? - okej teraz jest szansa się stawić przed nią.
Ty- Przegrywem możesz być jedynie ty. Słuchaj mała nie kozacz do mnie.
Oliwia- Ojoj bo co mi zrobisz - zabiję kurwa.
Ty- Co będę chciała, a teraz z drogi bo mnie wkurwiasz.
Popchnęłam ją i poszłam do sali lekcyjnej. Pierwszą mam matmę. Jak ja jej nienawidzę. Małolata rok ode mnie młodsza i myśli że jest fajna. Jebana 17-stko latka.
Minęło 10 min lekcji i już mam dość. Nagle usłyszałam komunikat przez radio. "Julia Kalmary proszona do dyrektora" Wkońcu uwolniona od matmy. Wyszłam z klasy jak poparzona. Byłam blisko gabinetu dyrektora i zauważyłam rodziców Oliwii. No i fajnie. Zaczyna się piękny dzień. Zapukałam do gabinetu. Usłyszałam "Proszę wejść". Weszłam i zobaczyłam tą wieśniarę.
Ty- Coś się stało? - zauważyłam Oliwię, która ma podbite oko.
Dyrektor - Usiądź. Przyszła do mnie Oliwia i powiedziała że ją pobiłaś. Zresztą spójrz na nią jak ona teraz wygląda.Masz jakieś usprawiedliwienie?
Ty- Ja jej nic nie zrobiłam. Stałam sobie przy tablicy z ogłoszeniami i wtedy ona mnie zaczepiła. Powiedziałam aby spadała i ją lekko odepchnęłam ode mnie i tyle.
Dyrektor- Ona mówi coś innego, a dowody świadczą same za siebie. Masz 18 lat czyli jesteś pełnoletnia, a ona 17 czyli pobiłaś nieletnią. Oliwia powiedziała, że nie trzeba wzywać policji, więc jedyne co mi pozostaje to zawieszenie cię na dwa tygodnie.
Ty- Coo?? To nie możliwe!!
Dyrektor- Jesteś zawieszona od teraz, więc możesz już opuścić teren placówki.
Wyszłam bez słowa. Tej suce się oberwie i ja tego dopilnuję. Wyszłam ze szkoły i poszłam do lasu pobiegać. To mnie na pewno odpręży.
Dobiegłam do polany gdzie zawsze była rezydencja. Usiadłam tam. Szkoda, że mogę już więcej nie zobaczyć Jeffa. Ale jeżeli to był sen to... tak jakby zakochałam się w osobie która nie istnieje. Musi być jakiś sposób na to, aby to co się teraz dzieje to zwykły sen. Zapewne gdybym była w tamtym świecie siedziałabym z Clockwork, gadała z Tobym, dokuczała Benowi i co najważniejsze - spędzałabym czas z Jeffem...
Rozdziały będę krótsze, aby było więcej części.
CZYTASZ
Zostań albo Umrzesz // Jeff The Killer// (ZAWIESZONE)
FanfictionCzęść pierwsza (rozpoczęcie 8 stycznia zakończenie 9 luty) Jesteś młodą, mądrą dziewczyną. Masz 18 lat, gdy nagle twoje życie się zmienia. Boisz się przyszłości. Czasami nie chcesz, aby nastało jutro... Część druga ( rozpoczęcie 18 luty zakończeni...