Minęło już kilka dni od zerwania. Jedyne co robię to jem, oglądam i śpię oraz płaczę. Czasami Clockwork do mnie przychodzi, aby ze mną posiedzieć. Dowiedziałam się, że Jeff zmienił się. Znów zachowuje się jakby nie miał uczuć. Obecnie leżę na łóżku i myślę co będzie ze mną dalej. Nagle do pokoju weszła Clockwork.
Clockwork- Nie będziesz przecież leżała tu całe życie prawda?
Ty- A kto wie.
Clockwork- Słuchaj dzisiaj robią imprezę. Chodź na nią, nic ci się nie stanie.
Ty- Nie idę, bo będzie tam Jeff - nagle do pokoju przyszedł Toby.
Toby- Co się dzieje?
Clockwork- Julia nie chce iść na imprezę.
Toby- Julia zbieraj się bo na nią idziesz.
Ty- Nie ma mowy.
Toby- Wstawaj, ubieraj się i idziemy musisz pokazać Jeffowi, że jesteś silna.
Ty- Dobra, ale jak zacznie coś o mnie mówić wychodzę.
Clockwork- I to rozumiem. Dobra trzeba cię pomalować.
Ty- A po co?
Clockwork- Widziałaś się w lustrze?
Ty- Nie.
Clockwork- Więc dlatego idę po kosmetyki i cię maluję.
Toby- Też chce ją pomalować.
Ty- Nie ma mowy.
Clockwork poszła po kosmetyki i mnie zaczęła malować. Zajęło to jej 30 min. Potem zostało tylko wybranie ubrań. Chciałam założyć bluzę i byle jakie spodnie, ale Clockwork się na to nie zgodziła. Wybrała mi koszulkę na cienkich ramiączkach i spodenki z wysokim stanem. Usłyszeliśmy muzykę z dołu. Clockwork pociągnęła mnie za rękę. Wychodząc z pokoju myślałam tylko aby nie widzieć Jeffa. Bardzo się bałam co Liu może mi zrobić, ale uznałam, że odsunę te myśli ode mnie i dzisiaj będę się bawić. W salonie widziałam już wszystkich. Nawet Jeffa.
Tańcząc i pijąc zapomniałam o Jeffie, ale czułam na sobie jego wzrok. Po chwili usłyszeliśmy jak Ben krzyknął "Gramy w butelkę". Nie chciałam tam iść, ale mus to mus. Usiadłam obok Clockwork i Bena. Pierwszy kręcił Ben. Wypadło na Liu.
Ben- Pytanie czy wyzwanie?
Liu- Wyzwanie.
Ben- Musisz pocałować jedną osobę stąd.
Myślałam, że pocałuje Jeffa bo to jego brat, ale ten szybko podszedł do mnie i mnie pocałował. Wtedy go walnęłam z pięści w twarz, aż ten się prawie przewrócił.
Liu- Ostra z niej zawodniczka.
Ty- Zaraz dostaniesz mocniej.
Liu- Nie mogę się doczekać.
Ty- Debil.
Liu wtedy zakręcił. Wypadło na Jeffa. W głowie wiedziałam, że może to być coś o mnie. I miałam rację.
Liu- Pytanie czy Wyzwanie?
Jeff- Pytanie.
Liu- Kochasz Julię? - wtedy zaczęło mocniej bić mi serce.
Jeff- Nie kocham jej - zabolało mnie to.
Wiedziałam jak sprawdzić, czy mówi prawdę. Wstałam, wzięłam nóż. Każdy się na mnie patrzył.
Ty- Jeff wstań.
Jeff- Po co?
Ty- Wstań! - Jeff wykonał polecenie. Dałam mu do ręki nóż i ułożyłam mu rękę tak, aby była skierowana koło mojego gardła. Jeff był zdziwiony - Jak mnie nie kochasz, to powiedz mi to prosto w oczy. I jak mnie nie kochasz to mnie zabij, bo wtedy byłoby ci to bez znaczenia czy mnie zabijesz.
CZYTASZ
Zostań albo Umrzesz // Jeff The Killer// (ZAWIESZONE)
FanfictionCzęść pierwsza (rozpoczęcie 8 stycznia zakończenie 9 luty) Jesteś młodą, mądrą dziewczyną. Masz 18 lat, gdy nagle twoje życie się zmienia. Boisz się przyszłości. Czasami nie chcesz, aby nastało jutro... Część druga ( rozpoczęcie 18 luty zakończeni...