W gabinecie za biurkiem był Slenderman. Szłam do niego jak na skazanie. W głowie do końca sobie wszystko układałam. Czy zostać, a może wybrać śmierć.
Slenderman- Teraz musisz odpowiedzieć czy zostajesz, inaczej umrzesz z moich rąk.
Ty- Z jednej strony chcę zostać, ale boję się zabijać. Polubiłam tutaj większość osób, ale co będzie z moją rodziną?
Slenderman- Powiemy, że zaginęłaś. Jak narazie można powiedzieć że tu będzie twoja rodzina. Więc się zdecyduj. Zostajesz albo umrzesz - wzięłam duży wdech i powiedziałam.
Ty- Zostaję.
Slenderman- Dobrzeń postąpiłaś. Teraz wybierz czym chcesz zabijać.
Położył przede mną kilka rzeczy. Najbardziej spodobał mi się zestaw dwóch noży. Były czarne. Miały na sobie rysunek róż.
Ty- Biorę te noże.
Slenderman- W takim razie witamy w naszej rodzinie. Po jutrze będziesz musiała iść na trening, aby trochę poćwiczyć.
Ty- Dobrze - wzięłam ze sobą te noże. Slendi dał mi je w pudełeczku. Wyszłam z pomieszczenia.
Przed drzwiami stał Jeff.
Jeff- I jak zostajesz?
Ty- Wiesz bo ja... Zostaję.
Jeff od razu mnie przytulił. Odwzajemniłam uścisk. Złapał mnie za rękę i poszliśmy do salonu. Byli tam wszyscy.
Jeff- Słuchajcie. Julia zostaje!
Sally- Czyli jednak zostajesz - podbiegła do mnie i mnie przytuliła.
Widziałam wzrok Niny. Wzrokiem chciała mnie zabić.
Ben- Czyli będzie impreza? Już się nie mogę doczekać.
Ty- Tylko najpierw muszę się przebrać - uśmiechnęłam się i poszłam na górę.
Oczywiście za mną poszedł Jeff. Weszliśmy do pokoju.
Jeff- Już się bałem że umrzesz. Wiesz jak zostajesz to będę ci dokuczał specjalnie. Bo wkurzanie Jane mnie znudziło. Ona nawet mnie nie lubi ehh. Ale teraz jesteś ty i będzie ciekawie.
Ty- Ej ej, moment. Nie będziesz mnie wkurzał.
Jeff- A to czemu?
Ty- Chyba chcesz ze mną spędzać czas i mnie trenować? Slendi mówił że po jutrze idę na trening. A to że będę zabijała nożami to chyba ty będziesz mnie trenować.
Jeff- Zobaczymy, ale jak na razie to mam ochotę na coś innego.
Przybliżył się do mnie i objął mnie w tali. Przyciągnął mnie do siebie. Nagle do pokoju ktoś zapukał. Oderwałam się od niego i podeszłam do drzwi. Stała w nich Clockwork.
Clockwork- Jeff spadaj stąd.
Jeff- Jak zawsze musi ktoś nam przerywać - Jeff wyszedł.
Ty- Coś się stało?
Clockwork- Słyszałam, że zostajesz i że będzie impreza. Trzeba ci pomóc coś wybrać na imprezę.
Ty- Głupio by było na nią nie iść - zaśmiałam się.
Clockwork- I widzę, że chyba coś cię łączy z Jeffem.
Ty- Nic nas nie łączy jesteśmy tylko znajomymi - ona tylko popatrzyła na mnie poważnie z uniesioną brwią - dobra łączy nas coś więcej, ale nie chce się spieszyć.
![](https://img.wattpad.com/cover/210971152-288-k472814.jpg)
CZYTASZ
Zostań albo Umrzesz // Jeff The Killer// (ZAWIESZONE)
FanficCzęść pierwsza (rozpoczęcie 8 stycznia zakończenie 9 luty) Jesteś młodą, mądrą dziewczyną. Masz 18 lat, gdy nagle twoje życie się zmienia. Boisz się przyszłości. Czasami nie chcesz, aby nastało jutro... Część druga ( rozpoczęcie 18 luty zakończeni...