Część 8

451 13 0
                                    

Rano zostałam obudzona dość  energiczny sposób  

tak tak  wylano na mnie kubeł  zimnej wody   zemszczę się 

u Federico  mieszkam  już miesiąc    dzisiaj jest jakiś konkurs śpiewu   chociaż nie wiem po co 

dwa tygodnie na lekcji  grałam na pianinie jak i śpiewałam jak i reszta klasy  

szkolna dziwka  Tiffani  też ma głos ale to rozstrzygnie  się  dopiero dzisiaj  uważa się za królową     

nie mówię że ja  uważam siebie za królową  bo tak nie jest   

cała uszykowana  stoję przy lustrze  i się przyglądam  

ubrałam się w tak :

z uśmiechem na ustach mogę stwierdzić że wyglądam ślicznie 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

z uśmiechem na ustach mogę stwierdzić że wyglądam ślicznie 

w szkole byłam  po 20 minutach zjadłam śniadanie  jeszcze 

gdy tylko dojechałam zobaczyłam mojego brata  z jego ekipą  

zaparkowałam auto na wolnym miejscu koło  tak zwanej elity  

wyszłam z auta po czym   zamknęłam go 

gdy tylko doszłam do   mojego brata    od razu się przywitałam  

- cześć -  uśmiechnęłam się  

- ooo hej sio.....- za jąkał się  Federico    gdy mnie zobaczył - Straaa Woow pięknie wyglądasz  - dodał 

- dziękuje  braciszku  dobra to może idziemy co ? - zapytałam 

- okey choć my  a tak wgl co  będziesz śpiewać 

- zobaczycie - powiedziała i puściłam mu oczko   po czym odeszłam dalej by wejść za scenę 

=====================

- Witamy was dziś na  tegorocznych zawodach  śpiewu    chciałam dzisiaj że mamy dwie zawodniczki  które  muszą  ze sobą rewalizować 

przed  państwem   pierwsza   uczęstniczka  

Tiffani Jonson 

dalej nie słuchałam wiem o tym że jestem ostatnia   dlatego  zaczęłam ćwiczyć   

========================

przed państwem  ostatnia uczęstniczka 

Martina Stoessel  

- dobra kolej na mnie   wygram to - powiedziałam do siebie 

- i tak przegrasz jesteś beznadziejna   - powiedziała tiffani  

- beznadziejna jesteś ty   suko - powiedziałam  na co prychła  

 usłyszałam że muzyka zaczęła lecieć  więc gotowa  zaczęłam wchodzić na scenę

Może i mam stresa ale    muszę go pokonać  muszę wypaść jak najlepiej

Gdy już byłam na środku  pomyślałam że jestem sama 
Sama  w tej sali bez nikogo  tylko sama   dam radę

Przyjaciel mojego starszego  BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz