- Tini wszystko w porządku ? - zapytał brat
- tak jak to w ciąży - szepnęłam aby tylko on to słyszał
Gdy tylko chłopacy podeszli przytuliłam wszystkich po czym obróciłam się do brata
- Federico możemy porozmawiać - uśmiechnęłam się po czym chwyciłam go za rękę i po prowadziłam trochę dalej
- O co chodzi siostra ? - zapytał
- nie będę ci mówić z kim masz się zadawać bo chcę dla ciebie dobrze ale nie dobrze się czuje w jego towarzystwie - pokazałam w stronę Connor'a
- wiem siostra nie odzywam się do niego tylko oni tak wiesz w miarę go akceptują - powiedział przytulając mnie - kocham cię siostra i zrobię dla ciebie wszystko - dodał na co się rozpłakałam
- przepraszam hormony - wy buchłam śmiechem
I tuląc Fede do siebie- nie ma to jak kobieta w ciąży prawda ? - zaśmiał się po czym sam mnie przytulił
- Tini ktoś do ciebie - usłyszałam głos Sary na co się obróciłam po czym spostrzegłam Jaspera a na jego rękach Małą Rose uśmiechnęłam się po czym szłam w ich stronę
Po drodze słyszałam głos szkolnej dziwki " ciekawe czy wolny z chęcią się zakręcę ,, szmata !Czekaj czekaj czy ja jestem zazdrosna ? Oo kurła
Gdy byłam blisko Jaspera nie Rose
Jasper gdy mnie zobaczył uśmiechnął się- hej co tu robicie? - zapytałam zwracając uwagę uczniów
Jasper podszedł bliżej po czym pocałował mnie !
Że co Hmm jakie słodkie usta
- sorry ale nie mogłem długo czekać , - powiedział uśmiechając się - a przyjechałem bo zrobiłem sobie wolne - dodał
Uśmiechnęłam się do niego po czym wzięłam Rose na ręce
- cześć Jasper co tu robisz ? - usłyszałam głos mojego brata który podszedł ze swoją dziewczyną i kolegami i tym frajerem
Przybił nim piąstkę po czym spojrzał na mnie- no siostra Romeo przyjechał do ciebie czy po ciebie - zapytał
- po nią - zaśmiał się Jasper - zabieram ją ale to niespodzianka - dodał tuląc mnie do siebie
- no właśnie chłopaki to jest Jasper ginekologa - powiedział na co się zaciął
- chłopak Martini - powiedział na co zauważyłam na twarzy Connor'a wściekłość
Niech spierdala- okey chłopaki ja zmywkam z moimi kobietami na razie - powiedział Jasper po czym skierowałam się do nosidełka w którym miała być malutka
CZYTASZ
Przyjaciel mojego starszego Brata
Romance- Martina do cholery jasnej co ty robisz !!!!!- krzyknął brat - dziwisz się ? do cholery - załkałam - wykorzystał mnie i zostawił jak jakiegoś śmiecia wiesz !!! najgorsze było to że oddałam mu coś cennego - wykrzyczałam w jego stronę już...