dzisiaj mija miesiąc odkąd urodziłam Pabla
tak tak ma na imię Pablo po moim wujku który jest bratem mojego taty jest wspaniałym człowiekiem
dzisiaj postanowiłam że pojadę do szkoły pokazać małego mojemu bratu jak i jego dziewczynie
gdy tylko byłam gotowa do wyjazdu włożyłam małego do samochodu z nosidełkiem
po chwili sama wsiadłam na miejsce pasażera i odjechałam
po dwudziestu minutach byłam pod szkoła
owszem przyznam się ostatnio byłam w szkole jakieś sześć tygodni temu nie widziałam mojego brata a on nie widział Pablo on nie wie że urodziłam
gdy tylko zaparkowałam na miejscu usłyszałam dzwonek na przerwę postanowiłam napisać do Sary
do Sarka <3 : Hej skarbie co robisz ?
po jakieś chwili dostałam odpowiedź
od Sarka <3 : Jezu Tini nie odzywałaś się od miesiąca co się działo martwiłam się co robisz może się spotkamy
zaśmiałam się
do Sarka <3 : choć na szkolny parking sama nie mów do kogo
już odpowiedzi nie dostałam ale zauważyłam biegnącą w moją stronę dziewczynę wyszłam z samochodu po czym dziewczyna spojrzała się na mnie obczaiła mnie i po chwili na mój brzuch
- NIEEE ? - zaśmiałam się po czym dziewczyna się we mnie wtuliła
- hej kochana dawno się nie widzieliśmy - zaśmiałam się
- gdzie masz maleństwo - zapytała skacząc koło mnie
po chwili obróciłam się i otworzyłam jej tylne drzwi
dziewczyna spojrzała na mnie po czym po jej polikach poleciały parę łez które wytarłam
podeszła do Pablo po czym spojrzała na mnie
- mogę go wsiąść? - zapytała na co pokiwałam głową na tak
- choć pójdziemy do Federico - powiedziała po czym skierowała się w stronę szkoły
ja wzięłam torbę malucha w którym było mleko i poszłam za Sarą
Sara Pov'S
jestem taka szczęśliwa że szok
- jak ma na imię - zapytałam się Tini co widać jest bardzo zmęczona
- Pablo - odpowiedziała mój tata ma tak na imię
- mój tata ma tak na imię - zaśmiałam się na co Tina się uśmiechnęła
gdy byliśmy już przy stołówce weszłam pierwsza na rękach trzymałam Pablo z uśmiechem szłam w stronę Federico
- ey chłopaki zobaczcie kogo mam - pisnęłam na co się obrócili
- Ooo Kogo to maleństwo - zapytał Federico wstając i podchodząc do mnie by spojrzeć na małego
- poznajcie się To jest Pablo A to wuja Federico - dokończyłam zdanie po chwili Federico przestał się śmiać
- Nie!!! gdzie Tini - zaczął się obracać
- co jest - usłyszawszy głos Martini Obrócił się i przyjrzał jej się
tak ja ja zrobiłam spojrzał się na brzuch Tini po chwili była w jego ramionach
- hej chłopacy - przywitała się z chłopakami którzy byli zaskoczeni tak jak ja i Federico
- wiesz może pojedziemy do mnie bo wiesz każdy się patrzy a nie wygodnie się czuje - zapytała na co się zaśmiałam i położyłam śpiącego Pablo do nosidełka
CZYTASZ
Przyjaciel mojego starszego Brata
Romance- Martina do cholery jasnej co ty robisz !!!!!- krzyknął brat - dziwisz się ? do cholery - załkałam - wykorzystał mnie i zostawił jak jakiegoś śmiecia wiesz !!! najgorsze było to że oddałam mu coś cennego - wykrzyczałam w jego stronę już...