- Martina do cholery jasnej co ty robisz !!!!!- krzyknął brat
- dziwisz się ? do cholery - załkałam - wykorzystał mnie i zostawił jak jakiegoś śmiecia wiesz !!! najgorsze było to że oddałam mu coś cennego - wykrzyczałam w jego stronę już...
Rano gdy się obudziłam zobaczyłam przed sobą mojego brata
- cześć siostra jak się czujesz? - zapytał na co z lekkim uśmiechem podniosłam się i zobaczyłam że malutka Rose sobie gawoży Uśmiechnęłam po czym zostawilam ją z moim bratem i poszłam się kąpać
Gdy byłam po wszystkim wyszłam z łazienki i wzięłam malutką na ręce zostawiając przy tym śpiącego Fede
Zrobiłam mu jeszcze zdjęcie po czym wystawiłam na instagrama
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dzień dobry i dobranoc w stylu fediego : federicoxoxo
Zeszłam na dół do kuchni gdzie zostałam gości jak i rodziców
- dzień dobry - pomachałam rączką Rose
- witam drogie panie - przywitał się ze mną mężczyzna - cześć córeczko choć do taty - dodał ma co wyciągnął ręce
- gdzie te łapy ja ją na karmie a po za tym ja pana skądś poznaje - zmarszczyłam brew po czym się skapnęłam - no przecież bez kitlu nie poznałam doktorze Blum - zaczerwieniłam się na myśl że widział moją cipe
- córecZko czemu się rumienisz?- zapytała mama
- Ariano przecież mój syn jest Ginekologiem - powiedziała mama Pana Jasspera
- Ha widział pizdzioche - usłyszałam śmiech ojca i po chwili jak by się walną
Spojrzałam w tamtą stronę na co się zaśmiałam tata masował tył głowy
- dobra dość bo dziewczyna robi się jak burak - powiedziała kobieta na co spojrzeniem jej dziękowałam
- Okey to w takim bądź razie mów mi Jassper - wyciągnął rękę którą uchwyciłam
-Martina ale wszyscy mówią do mnie Tini - potrzasnęłam ręką po czym jak chciał oddałam mu dziecko
- nie płakała? W nocy? - zapytał Jassper
- całą noc przespała - powiedziałam po czym zrobiłam śniadanie
Wzięłam małą bo przecież ma chyba 5 miesięcy co nie więc zrobiłam jej słoiczek i zaczęłam jej podawać zawartość słoiczek
