część 18

342 12 0
                                    

Właśnie Siedzę, przed telewizorem. Śmiejąc się z sucharów mojego brata.

Po chwili, przebrałam twarz kamienną
Po czym się spojrzałam na mojego brata ,

- zamknij się źulu - krzyknęłam w jego stronę na co od razu , przestał się śmiać spojrzał na mnie i uniosł brew po czym zaczął wstawać

- co ? Ty powiedziała- gdy już wstał podszedł do mnie

-Em ? Zamknij się żulu? - zapytałam

Długo na jego reakcje nie musiałam czekać zaczął mnie łaskotać na co zaczęłam się zwiać ze śmiechu
I tak właśnie skończył się mój dzień

*********
Od jakieś dwóch dni Connor się ze mną nie kontaktuje
Nie wiem co się z nim dzieje ale się martwię
Tęsknię za nim nie wiem czemu tak Po prostu wyszedł i nie wrócił

Od jakies 2 tygodni źle się czuje wcześniej nie zwracałam na to uwagi bagatelizowałam to

Ale .. Dzisiaj postanowiłam iść do lekarza

Gdy tylko ubrałam się ciepło bo oczywiście jest zimno
Zeszłam na dół gdzie spotkałam Federico

-hej siostra śniadanie- powiedział gdy na mnie spojrzał zrobił minę W stylu " a panna gdzieś się wybiera?,,

- gdzie zapierdalasz ? - zapytał

- jestem umówiona z koleżanką - spojrzał się na mnie dziwnie po czym przytaknął

- a śniadanie?- dodał

-zjem na mieście kocham cię paaaa- krzyknęłam na odchodne

Wsiadłam do samochodu po czym pognałam
W stronę szpitala

Gdy byłam przy szpitalu zauważyłam znany mi samochód

No przecież ktoś inny może mieć taki sam
Mniejsza
Zaparkowałam samochód po czym z niego wyszłam

Gdy byłam już w środku podeszłam do recepcji

W recepcji siedziała bardzo ładna dziewczyna
Naturalna bez tony tapety

- Em dzień dobry byłam umówiona do ginekologa do pana Jasspera Blum - uśmiechnęłam się na co kobieta siedząca na za recepcją spojrzała się na mnie z uśmiechem

- o dzień dobry Imię nazwisko poproszę - zabrała głos

-no tak zapomniałam Martina Stoessel - dodałam

-oh jest pani proszę wejść na pierwsze piętro i sala numer osiem - uśmiechnęła się na co od wzajemniłam jej uśmiech i odeszłam

Gdy byłam już na miejscu nie wiem jakim trafem od razu Weszłam ja

Zapukałam do sali po czym usłyszałam "Proszę,,

Otworzyłam drzwi po czym Weszłam

- dzień dobry Martina Stoessel byliśmy umówieni - nie powiem młody lekarz a bynajmniej na tyle wygląda jest bardzo przystojny

- dzień dobry Ginekolog Jassper Blom w czym mogę pomóc - zapytał

- od dwóch tygodni czuje się złe przedtem nie zwracałam na to uwagi ale wczoraj to była przesada - powiedziałam

- Yhy - mrugnął pisząc coś w karcie pacjenta - co się stało - dodał z powagą

- Mhm zwymiotowałam wszystko co jadłam jak i zemdlałam - dodałam nie pewnie

- dobrze więc proszę rozebrać od pasa w dół i położyć się na fotel - powiedział pokazując na coś w stylu łóżka tylko nogi muszę mieć rozszyżone

Gdy założył rękawicę podszedł do mnie z małym pudełeczkiem od razu się spieęłam

- proszę się nie bać po biorę do badań śluz dobrze to tylko ukłuje - powiedział po czym poczułam w środku małe ale odczuwalne ukłucie

- Okey teraz proszę aby pani przeszła na kozetke i się położyła

Gdy to zrobiłam ginekolog od razu do mnie podszedł po czym zaczął rozpakowywać kondoma
Wziął coś długiego do ręki to chyba jest kamerka i nałożył na kondoma na kamerkę
Włożył mi po chwili do środka i zaczął mi tam wiercić

Po pięciu minutach milczenia uslyszalam jego głos

- Mhm słyszy pani to ? - zapytał pod głaśniając monitor na co po chwili usłyszałam bijące serduszko

- naprawdę? Jestem w ciąży? - zapytałam się po czym się rozpłakałam mężczyzna kiwnął głową na tak po czym zdarł z siebie rękawiczki i starł moje łzy co zrobiło się dziwnie

- a który to tydzień ? -zapytałam

- wychodzi na to ze ósmy - powiedział

Po jakieś 10 minutach wyszłam szczęśliwa z gabinetu gdy taka uśmiechnięta wyszłam z gabinetu mój humor od razu się pogorszył

Spojrzałam na mojego chłopaka który całuje się z inną na poczekalni gdzie są ludzie
Spojrzałam na kobietę która miała widoczny już brzuszek.... Czekaj czekaj czy? Nie nie nie

-Connor? - chłopak gdy tylko mnie usłyszał zbladł spojrzał się na mnie
A ludzie na poczekalni na pewno mieli sensacje

-MmMartina?Cccoo tty tu robiiszz?- jąkał się skurwesyn

- gdzieś ty byłeś martwiłam się o ciebie nie odbierałeś telefonu nie odpisywałeś chciałam dzwonić na policje zwariowała bym Federico myślał że zemdleję a uwierz mi stało się zemdlałam dzisiaj poszłam do ginekologa .. Dowiedziałam się ze zostaniemy rodzicami chciałam ci to powiedzieć przy romantycznej kolacji przy świecach - załkałam - kim ona jest !- przestałam płakać na chwilę

- Martina Skarbie to jest -nie dane było mu dokończyć bo odezwała się ta suka

- narzeczona Connor'a - moje łzy leciały ciurkiem

- Okey Okey .... Wiesz co? - wzięłam chusteczkę po czym wytarłam oczy drugą chusteczkę wzięłam i wytarłam nos - nie będę płakać za takim skurwesynem jak ty.... Pamiętaj nie będę się mścić bo nie ma co .. Ale przyjdziesz do mnie na kolanach ...a ja .. Będę już mężatka z trójką dzieci i szczęśliwym mężem który będzie mnie kochał nie zabronie ci się widywać się z naszym dzieckiem bo chce by miał ojca .... Ale zapamiętaj jeszcze jedno
Ojcem jest ten który wychowa ... Nie ten który się spuści nie mój drogi - każde słowo które mówiłam było z większym uśmiechem - a teraz wybaczcie muszę zająć się sobą i moim dzieckiem - dodałam obracając się do ludzi którzy jak mniemam to nagrywali ale niech wiedzą - dowodzenia miłych wizyt - kiwnęłam w ich stronę i odeszłam

Przyjaciel mojego starszego  BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz