Rano budzę się czuje ciepło rozlewające się po moim ciele czuje ramiona zaplątane wokół mojej tali
poprzednia noc była wyśmienita czułam się tak dobrze Jasper jest tak cudowny nie da się tego opisać
dzisiaj idę do szkoły więc nie mogę sobie pospać
wstałam z łóżka po cichu żeby nie obudzić mojego ukochanego po czym wzięłam swoje rzeczy i poszłam do łazienki
jeżeli chodzi o Rose przychodzi do niej opiekunka w podeszłym wieku nie mówię że tak stara ale po pięćdziesiątce jest
gdy byłam już gotowa zeszłam na dół po czym zrobiłam śniadanie
gdy już zrobiłam zaczęłam go jeść gdy zjadłam zostawiłam list a koło listu śniadanie i kawę
ubrałam swoje buty i pożegnałam się z Rose i panią Victorią
pani Victoria jest bardzo miłą panią ma wspaniałe podejście do dzieci i do życia
gdy weszłam do samochodu od razu zamknęłam drzwi i go odpaliłam
po chwili byłam w drodze do szkoły
po dwudziestu minutach dojechałam na miejsce gdy wjechałam na szkolny parking zobaczyłam mojego brata a koło niego wolne miejsce od razu pojechałam w jego stronę gdy zaparkowałam zgasiłam auto po czym wyszłam z niego
gdy już wyszłam zamknęłam je i zaczęłam podchodzić do mojego brata
- hej siostra - uśmiechnął się do mnie Federico po czym podszedł i się przytulił
- hej bracie jak tam - oddałam uścisk
po chwili od niego się odsunęłam i włożyłam rękę do torby
po chwili wyciągnęłam to co teraz pragnę
czekoladę o smaku miętowym otworzyłam ją i zaczęłam jeść
- siostra czy ty się dobrze czujesz - usłyszałam głos brata
- Mhm kobiecie w ciąży zabronisz ? - zapytałam z wyrzutami
CZYTASZ
Przyjaciel mojego starszego Brata
Romance- Martina do cholery jasnej co ty robisz !!!!!- krzyknął brat - dziwisz się ? do cholery - załkałam - wykorzystał mnie i zostawił jak jakiegoś śmiecia wiesz !!! najgorsze było to że oddałam mu coś cennego - wykrzyczałam w jego stronę już...