część 31

317 10 3
                                    

Dziś znów mijają 2 miesiące aktualnie jestem w 30 tygodniu ciąży i szczerze powiedziawszy jestem bardzo zestresowana jestem jestem ciekawa jak przepięknie poród jeszcze tylko 10 tygodni na pewno szybko zlecą będę miała naszego synka przy sobie

Dzisiaj Jasper ma do mnie jakąś niespodziankę a czego mam się szykować na 18:00 na jestem zdziwiona ale często bierze tylko na obiady 
No lekko jestem zdziwiona zbytnio czasu nie mieliśmy żeby wychodzić gdzieś a zwłaszcza na kolację bardzo zestresowany widać dokładnie po nim

Właśnie szykuję się na kolację do której została mi tylko godzina  więc ubieram się w to :

Właśnie szykuję się na kolację do której została mi tylko godzina  więc ubieram się w to :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jest bardzo wygodna nie za obcisła nie za długa nie krótka a w sam raz idealna

Gdy byłam już gotowa zeszłam na dół gdzie spotkałam jaspera który był bardzo zdenerwowany

- Hej kotku już jestem - uśmiechnęłam się do niego   gdy tylko spojrzał na mnie    uśmiechnął się  szczęśliwy

- chodź kochanie idziemy - powiedział przepuszczając mnie w wejściu - a tak poza tym przepięknie wyglądasz - uśmiechnął się do mnie ciepło na co od wzajemniłam   jego gest

po paru minutach dojechaliśmy  do jakiejś
restauracji ?
Co on kombinuje gdy  tylko zaparkował i pomógł mi wyjść tylko wyszliśmy samochód pilotem skierowaliśmy się na środku budynku

Gdy weszliśmy  zauważyłam   przy stoliku pod na trasie moją rodzinę  na co zmaraszczyłam brwi 

- dzień dobry  mieliśmy  zarezerwowany stolik na   nazwisko Blum - powiedział Jasper

- oh ten na tarasie  tak tak jest   goście już czekają - powiedziała miło  może nie wszystkie są takie dziwki jak uważałam

Gdy tylko zaprowadziła nas  do danego nam miejsca    podała nam  menu i odeszła 

- hej co wy tu robicie - zapytałam witając się 

- zobaczysz kochanie - odpowiedział ojciec Jaspera   na co się uśmiechnęłam i usiadłam

- a brzuszek to masz bardzo duży   kochanie i bardzo ci pasuje - powiedziała tym razem  moja mama ma co reszta jej przytalnęła 

- dziękuję - po głaskałam brzuszek 

Gdy tylko przynieśli nam  jedzenie  przecież nie zamawiałam tego  spojrzałam na  klamerkę

- smacznego -   życzyła   na co się uśmiechnęłam  i podziękowałam 

Nie wiem ile tak siedzimy ale w pewnym momencie w sali rozpętała się  głośna piosenka

Jasper wstał z miejsca po czym  wyciągnął do mnie rękę
Chwyciłam ją po czym wstałam
Jasper poprowadził mnie  w stronę parkietu na którym nikt nie tańczyła dziwne

Piosenka była wolna i bardzo przypadła mi do gustu lubię wolne   można się poprzytulac 

Gdy piosenka  przebiegła ku końcowi

Ktoś podszedł do mnie i obrócił w jego stronę   jak się okazało była ta kelnerka 

- słucham - zapytałam

- chciałam żeby pani zobaczyła tu  na tą listę - powiedziała i pokazała   listę   nie wiedząc co chodzi   po chwili  obróciła mnie   w poprzednią stronę mojego pantera  nie było go widać  ale po chwili zobaczyłam go klęczącego na jedno kolano 

Czy ? Czy on mi się chce oświadczyć

Po chwili przyłożył  sobie mikrofon do ust i zaczął mówić

- Martina  wiem nie znamy się długo   ale pokochałem cię   jak nikogo innego  na jednej mojej zmianie od tamtej pory nie mogłem o tobie zapomnieć   może minął cały dzień ale. Nie mogłem się skupić w pracy  cały czas miałem twoją uśmiechniętą twarz   przed oczami   ale gdy tylko dojechałem do  przyjaciół moich rodziców   i co się okazało twoich rodziców  byłem w szoku nie wiedziałem  że  jeszcze cię spotkam  ale los chciał  tak  proszę nie śmiej się ze mnie nie umiem opowiadać wspomnień które z tobą przeżyłem  ale jednym słowem  są  bardzo piękne i wspaniałe  kocham cię najbardziej na świecie i nasze dzieci  - po chwili w chodziku przył azła Rose  na co  się uiechnęłam bo Rose miała banana na twarzy   - jak mówiłem  nasza córeczka i nasz synuś i ty to  najwspanialsza rzecz jaka mogła mnie w życiu spotkać     dobra .. koniec  uczynisz mnie   najszczęśliwszym mężczyzną i wyjdziesz za mnie - teraz na pewno ryczę
Przyłożono mi mikrofon  do ust

- wstań chcę się przytulić  i oczywiście że tak  wyjdę za ciebie - załkałam na  co od razu wstał po czym się  przytulił i wbijając mi się w wargi 
Po chwili usłyszeliśmy    oklaski 

- Mama- usłyszałam głos  Rose  obróciłam się do niej i ją wzięłam na ręce

- Tata - dodała po chwili  nA co usłyszałam "Ooo,,

Znów słychać było oklaski    moja rodzina podeszła do nas  i zaczęła nam  gratulować

Przyjaciel mojego starszego  BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz