część 17

349 10 0
                                    

pół dnia zleciało mi  dość  szybko właśnie siedzimy  na stołówce  ja oczywiście na kolanach  Pitera 

- Księżniczko  jak możesz weź moje pieniądze i  idź kup jakieś soki jak możesz   -  powiedział do mnie Piter  

- dobrze skarbie  - wyciągnęłam rękę w jego  stronę  po czym  włożył rękę w  spodnie i wyciągnął  portfel  

wzięłam go  po czym poszłam w kierunku   sklepiku  

gdy byłam  następna  przy  kasie  odezwała się sprzedawczyni 

-  co podać  - uśmiechnęła się 

- em ja  po proszę siedem soków  o smaku  różnym  hehe    ale ja po proszę pomarańczowy   - zakłopotana  otworzyłam portfel gdy  skasowała wszystko   gdy otworzyłam portfel   rzucił mi się w oczy dowód osobisty na którym było napisane  Connor Piter Gray   że kurwa co ?  Connor  ? 

pogadam z nim później  o tym    zapłaciłam i chwyciłam reklamówkę z sokami  

gdy tylko podeszłam  do stolika   spojrzałam na wszystkich którzy patrzeli się na mnie   a zwłaszcza Pit....Connor  

usiadłam koło mojego chłopaka po czym oddałam mu portfel  

- kupiłam nam wszystkim mogłam - zapytałam się go  

- oczywiście księżniczko  moja  - powiedział po czym mnie pocałował  

schyliłam się do jego ucha po czym powiedziałam  

- musimy poważnie porozmawiać  -  uśmiechnęłam się - Connuś - dodałam na co spojrzał się na mnie 

- skarbie ja ci to wytłumaczę  - powiedział 

nie gniewam się na niego ale smutno mi że nie powiedział jak naprawdę   ma na imię  

- kotku nie masz co się tłumaczyć nic nie zrobiłeś  wiesz że cie kocham - powiedziałam 

i się w niego wtuliłam  

Przyjaciel mojego starszego  BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz