3. "Zabójstwo"

976 12 2
                                    

Mieszkanie Jawora
Nastał nowy dzień. Dagmara obudziła się wtulona w Jawora. Z jednej strony była szczęśliwa, a z drugiej obawiała się co będzie dalej. Po chwili obudził się również Tomek.
Tomek: Dzień dobry kochanie - powiedział całując Dagę w czoło.
Daga: Tomek ja nie wiem czy to wszystko ma sens. Co ja powiem Pawłowi? Jak mu to wytłumaczę?
Tomek: Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Jak chcesz to możemy razem mu o tym powiedzieć.
Daga: Zwariowałeś? Ja wiem jaki on jest. Wpadnie w szał jak cię zobaczy. Lepiej sama pojadę.
Tomek: Nie, ja muszę pojechać z tobą. Przecież on może Ci coś zrobić.
Daga: Tomek, lepiej będzie jak pojadę tam sama.
Tomek: No dobrze jak chcesz. Ale teraz to musimy wstać i jechać do pracy.
Daga: Która w ogóle jest godzina?
Tomek: 7:30
Daga: Pójdę zrobić nam coś do jedzenia.
Tomek: Pójdę z tobą.

Dagmara i Tomek poszli do kuchni. Jawor nie mógł oderwać wzroku od ukochanej. Miała na sobie jego koszulę, w której wyglądała bardzo seksownie i kusząco. Po chwili poczuła dłonie Tomasza na swoich biodrach i jego delikatne pocałunki na szyi. Od razu poczuła motylki w brzuchu.
Daga: Tomek pozwól mi dokończyć robić śniadanie - powiedziała to uśmiechając się.
Tomek: Chciałbym, ale nie mogę. Tak seksownie wyglądasz w mojej koszuli.
Daga odwróciła się do niego i zaczęła namiętnie całować. Nie mogła mu się oprzeć. Po chwili Tomek posadził ją na stole i zaczął zdejmować z niej koszulę. Ich amory przerwał telefon od Kubisa.
Kubis: Tomek czemu cię jeszcze nie ma? Wiesz która jest godzina? I co się dzieje z Dagą? Jej też jeszcze nie ma.
Tomek: Przepraszam szefie, już jestem w drodze. Miałem dzisiaj rano coś pilnego do załatwienia. A z Dagą nie wiem co się dzieje. Ale na pewno zaraz dotrze.
Kubis: No dobra, dobra, pospiesz się, na razie.
Tomek: Okej, do widzenia szefie.
Jawor rozłączył się.
Oboje z Dagą szybko się zebrali i pojechali na komendę.

Gdy dotarli na miejsce, to Tomek nie mógł się powstrzymać i zaczął całować Dagę, która od razu się od niego oderwała. Jednak przed tym zauważył ich Kubis...
Daga: Co ty robisz? Przecież ktoś może nas zobaczyć.
Tomek: Nie mogłem się powstrzymać. A poza tym nie chcę tego ukrywać.
Daga: Lepiej będzie jak na razie utrzymamy nasz związek w tajemnicy.
Tomek: No może masz rację, chodźmy, bo już i tak jesteśmy spóźnieni.
Gdy Górska i Jawor zmierzali w kierunku gabinetu Kubisa zaczepił ich Bolek.
Bolo: Daga, Tomek chodźcie do mnie na chwilę.
Tomek: Co się stało?
Bolo: Nie wiem dlaczego, ale Kubis jest bardzo wkurzony. Chciałem was tylko ostrzec.
Daga: Okej, dzięki.
Górska i Jawor wyszli z gabinetu Bolka. Dagmara zaczęła się domyślać, że Kubis mógł ich zauważyć.
Daga: Tomek, a co jeśli on zobaczył jak się całowaliśmy?
Tomek: Też myślę, że może mu o to chodzić.
Daga: Przecież on nas może rozdzielić.
Tomek: Na pewno tego nie zrobi. Przecież jesteśmy bardzo dobrym duetem. Nie sądzę żeby chciał to psuć.
Daga: Obyś miał rację.

Tymczasem Kubis trochę ochłonął. Nie wiedział co ma zrobić. Nie chciał rozdzielać tak dobrego duetu, ale uważał, że para nie może razem pracować. Jednak po chwili zastanowienia stwierdził, że nie będzie zmieniał im partnerów. Natomiast będzie miał na nich oko. Wezwał do siebie Dagę i Tomka.
Kubis: Chciałem was o coś zapytać. Czy wy jesteście razem?
Tomek: Nie chcemy szefa okłamywać. Tak, jesteśmy razem.
Kubis: Zacząłem się zastanawiać, czy nie zmienić wam partnerów. Stwierdziłem jednak, że na razie tego nie zrobię, ale będę miał na was oko.
Tomek: Dziękujemy szefie, obiecujemy, że nie będzie to miało wpływu na naszą pracę.
Kubis: Trzymam cię za słowo. A teraz idźcie już, bo mam dużo pracy.
Daga: Do widzenia, jeszcze raz dziękujemy.
Górska i Jawor byli bardzo szczęśliwi. Tomek zaproponował żeby po pracy poszli na kolację, jednak Daga musiała porozmawiać z Pawłem.

Dzień pracy dobiegł końca. Tomek ponownie zaczął namawiać Dagę, że pojedzie razem z nią i zaczeka w aucie. Policjantka w końcu się zgodziła.
Gdy dotarli na miejsce zauważyli policję i karetkę. Byli bardzo zaniepokojeni. Od razu poszli na miejsce zdarzenia. Zauważyli zawinięte ciało. Okazało się, że to był Paweł...

Jak wrażenia? Jak myślicie, co tam się wydarzyło? Kto zabił Pawła?





PRAWDZIWA MIŁOŚĆ PRZETRWA WSZYSTKO ||| Daga i Tomek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz