( 2 DNI PO SPOTKANIU I JEDEN DZIEŃ PO WYJECHANIU ANNY, CZYLI PONIEDZIAŁEK )
( JAKBY KTOŚ PYTAŁ, NIE CHCIAŁO MI SIĘ OPISYWAĆ NIEDZIELI XD POZDRO PanEdzio7 )
Obudziłam się gdy zadzwonił dzwonek. Była godzina 7:54. Szybko wstałam i poszłam wziąć krótki prysznic i umyć zęby. Potem poszłam ubrać się. Ubrałam się w sukienkę:
( Tylko, że włosy miała zaplecione w tego koka co miała na koronacji )
Co prawda... trochę zbyt królewska, ale mi się podoba. Chodziłam w tym kiedyś w każde święta, które spędzałam w pokoju. Szybko pobiegłam na dół, aby zjeść śniadanie.
***
Gdy skączyłam, zauważyłam, że jest godzina 8:32. Trochę mi zleciało! Pobiegłam do limuzyny i pojechałam do szkoły. Po około 20 minutach byliśmy na miejscu. Weszłam do szkoły, i zauważyłam Jacka czekającego na kogoś. Gdy do mnie podbiegł, przytulił mnie. Jakoś dziwnie poczułam motylki w brzuchu... ale nie mam pojęcia z jakiej przyczyny...
- Witaj, Jackson... - powiedziałam z trudem łapiąc powietrze.
- Elsa! - powiedział jeszcze bardziej mnie przytulając.
- M... możesz mnie... p...puścić?! - zapytałam łapiąc powietrze.
- Ach, tak... jasne... - powiedział i puścił. Widać było u niego rumieniec. Nagle zapiekły mi policzki. Popatrzyliśmy się na siebie.
- Ech... więc rozumiem, że czekałeś na mnie... - powiedziałam patrząc się na podłogę.
- Tak... czemu nie nosisz tego oszałamiającego warkocza? - zapytał przyglądając się mi.
- Tak nie wypada... znaczy... nie ważne - powiedziałam przewracając oczami. Potem podbiegła do nas jakaś rudo - włosa dziewczyna.
- Witaj, jestem Anabelle! - wykrzyknęła podając rękę Jackowi. Już chciał się odezwać, gdy mu przerwała chyba 1000 pytań! - Jaki masz znak zodiaku? Do której chodzisz klasy? Siedzisz sam, prawda? Ile masz lat? Jak się nazywasz? Dlaczego masz białe włosy? - zapytała patrząc się na mnie, z miną przywalenia mi. Szybko podbiegła do mnie i uderzyła w moje ramiono swoim, czym ja upadłam.
- Ej?! Czy ja ci coś zrobiłam?! - zapytałam wstając wściekła.
- Nie.... ale masz wiejskie szmaty - powiedziała przypatrując się mnie - I malowane włosy, które ci nie pasują.
Nie no nie wytrzymam przydałoby się teraz taki mieć ładny i ostry z lodu... nie ręczę za siebie!
Zauważyłam, że tracę kontrolę.
Spokojnie Elso... Ukrywaj... nie przeżywaj... niech nie wie nikt...
- Elso? Nic ci nie jest? - powiedział Jack wyrywając się z uścisku Anabelle.
CZYTASZ
👑 Jelsa - Secret Princess 👑 ZAKOŃCZONE!
ספרות חובבים17 letnia Elsa, dziewczyna bardzo skromna, tajemnicza i mało mówna, chodzi do szkoły dla bogatych ludzi. Ją stać na wszystko, jest przecież księżniczką Arendelle. Ukrywa to przed wszystkimi. Nie lubi się z nikim zadawać, bo uważa, że mogłaby skrzywd...